Gdy strażacy przybyli na miejsce, stwierdzili, że plama niewiadomego pochodzenia, znajdująca się przy linii brzegowej jeziora, jest brązowo-bordowa i ma długość około 300 m i szerokość około 2 m.
Ratownicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, skontrolowali pozostałą część jeziora oraz pobrali próbki nieznanych substancji. Jak informują, pod uwagę branych było kilka hipotez odnośnie powstania tej plamy.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno- Ekologicznego oraz przedstawiciela Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przystąpiono do zbadania pobranych próbek.
Na szczęście okazało się, że to nic innego jak kwitnące glony, które są pochodzenia organicznego i nie mają negatywnego wpływu na środowisko.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze