11 kwietnia kilka minut po godzinie 15:00 dyżurny parczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie, dotyczące dachowania pojazdu na drodze wojewódzkiej W819 w miejscowości Pasieka.
Kierujący samochodem osobowym marki Toyota 33-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Sosnowica, zderzył się z łosiem, który nagle wybiegł na jezdnię pod nadjeżdżający samochód. Kierowca na widok łosia podjął próbę wyhamowania, podczas której stracił panowanie nad pojazdem, dachując do przydrożnego rowu. Niestety nie udało mu się uniknąć zderzenia z łosiem. Zwierzę po kolizji z pojazdem wstało i oddaliło się z powrotem do lasu.
CZYTAJ TEŻ:
- Lubelskie: 21-latek spadł z silosa. Zginął na miejscu. Po co na niego wchodził?
- Zatrzymali ciężarówkę z marihuaną. 34 kg suszu ukryte w kołach! [FILM]
- Tragiczny finał domowej awantury. 29-latce grozi dożywocie
- Pow. tomaszowski: 21-latek stracił 8 tysięcy złotych, sprzedając telefon
Badanie alkomatem wykazało, że podczas zdarzenia 33-latek był trzeźwy, a podczas kolizji podróżowały z nim 4 osoby, w tym dwoje dorosłych oraz dzieci w wieku 3 i 5 lat.
– Do czasu przyjazdu służb udało się im opuścić pojazd o własnych siłach. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a po badaniach lekarskich wszyscy zostali zwolnieni do domu. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a sprawcę kolizji ukarali mandatem karnym. Pamiętajmy, aby dbać o bezpieczeństwo na drodze i nie lekceważyć znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi – przekazuje sierżant sztabowy z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie Ewelina Semeniuk.
Napisz komentarz
Komentarze