Między tymi dwoma potyczkami zespół z gminy Tomaszów Lubelski rozegrał czternaście meczów ligowych i jeden pucharowy. I w każdym z tych piętnastu występów tracił co najmniej jedną bramkę. – Cieszymy się nie tylko ze zwycięstwa, ale także z tego, że w końcu wypadliśmy „na zero” w grze obronnej. Fajne było to, ze cały czas mieliśmy mecz pod kontrolą. Strzeliliśmy dwa gole, a mogliśmy się pokusić o jeszcze dwa, trzy trafienia. Przeciwnik zagroził nam ze dwa razy. Na szczególne wyróżnienie zasłużyli chłopaki z naszego zespołu, grający na środku pola. Piłka nam „chodziła”, jak tego chcieliśmy. Myślę, że i naszym kibicom, i sympatykom rywala ten mecz mógł się podobać – mówi Kamil Lasota, środkowy obrońca zespołu z Łaszczówki.
Pogoń uzyskała prowadzenie za sprawą Jakuba Jeruzala w ostatniej minucie pierwszej połowy. Wynik spotkania ustalił rezerwowy Sylwester Kuks. Obie bramki padły po naprawdę ładnych akcjach. – Zagraliśmy na swoim poziomie, przyzowicie dla kibicowskiego oka. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, rozgrywaliśmy ją po ziemi – czyli tak, jak lubimy grać. Po przerwie gospodarze już nie za bardzo dotrzymywali nam kroku, jakby zeszło z nich powietrze – twierdzi Jerzy Bojko, szkoleniowiec Pogoni.
Dwukrotnie miejscowych przed utratą bramki uratowała poprzeczką. Na tę część konstrukcyjną piłkę sparował bramkarz Arkadiusz Szpot po strzale Michał Towbina. W poprzeczkę strzelił natomiast Marcin Żurawski.
Włókniarz Frampol – Pogoń 96 Łaszczówka 0:2 (0:1) Gole: 0:1 J. Jeruzal 45, 0:2 Kuks 76. Włókniarz: Szpot – B. Dyjach (46 J. Harkot), Kawęcki, Myszak, Małek (38 Kotrybała, 60 Małer) – Hadam (90 Malec), Czajka, M. Harkot, D. Swatowski, Alterman – R. Swatowski (90 Filipowicz); trener B. Kowalik. Pogoń: Berbecki – Jędrzejewski (90 Lomber), Stępniak, Lasota, Podborny (84 Jakubiak) – Bukowski (59 M. Żurawski), Łaba, Ozkavak (88 Sz. Kozak), Stożek (86 Pisarczyk) – Towbin (90 Krawczyk), J. Jeruzal (59 Kuks); trener Bojko. Żółte kartki: B. Dyjach, D. Swatowski, Kawęcki (Włókniarz), Lasota, Podborny, Kuks (Pogoń). Sędziował: Górski (Zamość). |
Napisz komentarz
Komentarze