Młody biłgorajanin został zatrzymany w niedzielę (11 czerwca) ok. godz. 17 w Biszczy. Zwrócił na siebie uwagę mundurowych, bo jechał motorowerem bez kasku ochronnego. Nie miał też włączonych świateł. Podczas kontroli wyszło na jaw, że przewinił jeszcze więcej.
Policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Poddali go badaniu i okazało się, że jest kompletnie pijany. Miał prawie dwa i pół promila alkoholu w organizmie. Na dodatek nie powinien w ogóle siadać za kierownicą, bo nigdy nie miał prawa jazdy. Jakby tego było mało, mężczyzna nie posiadał dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC, a jego pojazd nie miał tablicy rejestracyjnej.
Wkrótce 28-latek odpowie przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze