Tegoroczna edycja PZLA mistrzostw Polski w biegach górskich rozgrywana była przez dwa dni (21, 22 kwietnia) w Szczawnicy podczas festiwalu Pieniny Ultra-Trail. W ramach tej imprezy odbyły się Palenica Trail (mistrzostwa Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim Under-20 i Under-18), Hardy Rolling (mistrzostwa Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim seniorów) Lubań Vertical oraz Wielka Prehyba. Od razu należy wyjaśnić dwa pojęcia: styl alpejski i styl anglosaski. Oba dotyczą trasy, na której przebiega rywalizacja biegaczy. Biegi górskie w systemie alpejskim odbywają się na drodze, która prowadzi pod górę, najczęściej na szczyt. Z kolei biegi w systemie anglosaskim rozgrywane są na trasie, która wiedzie raz w górę, raz w dół, niekiedy przez kilka szczytów.
Podczas festiwalu biegów górskich Pieniny Ultra-Trail juniorzy oraz juniorki w dwóch kategoriach wiekowych (do lat 18 i 20) wystartowali we wspólnym biegu o mistrzostwo Polski na dystansie 5,7 km. W tej stawce Marcin Kusz ze Znicza Biłgoraj uplasował się na czwartej pozycji, a jego klubowa koleżanka Karolina Guska – na dwudziestej dziewiątej. Kusz okazał się najlepszy wśród juniorów Under-18, dlatego uzyskał tytuł mistrza Polski w tej kategorii wiekowej. Wśród juniorek do lat 18 Guska była szósta.
– To był już trzeci start Marcina w mistrzostwach Polski w biegach górskich. W 2021 r. w Bielsku-Białej został mistrzem Polski w stylu anglosaskim wśród młodzików, czyli zawodników w wieku do 16 lat. Rok później startował w Szczawnicy już w kategorii Under-18, obejmującej dwa roczniki. Był z tego młodszego rocznika, więc nie powiodło mu się w rywalizacji ze starszymi zawodnikami. Teraz ponownie sięgnął po złoty medal – mówi Mieczysław Jamroz, szkoleniowiec Marcina Kusza i innych lekkoatletów biłgorajskiego Znicza.
Dzięki temu sukcesowi Kusz zakwalifikował się do reprezentacji Polski na Puchar Świata Under-18 w biegach górskich. Zawody zaplanowane zostały od 25 do 27 maja w Annecy we Francji. – W tym mieście w 1998 r. w mistrzostwach świata juniorek startowała Małgorzata Bury z naszego klubu. Zajęła tam dziewiąte miejsce w biegu na 1500 m – mówi Mieczysław Jamroz.
Szkoleniowiec uważa, że Kusz to perspektywiczny zawodnik, o którym już niedługo może być głośno. Zawodnik ten we wrześniu 2021 r. w mistrzostwach Polski młodzików Under-16 w Karpaczu zajął czwarte miejsce w biegu na 2000 m. Zdaniem Jamroza, tego młodego lekkoatletę z Biłgoraja stać na rywalizację o medale mistrzostw Polski w biegach długich.
– Ten chłopak jest bardzo sumienny i pracowity, a także skoncentrowany na celu. Wie, czego chce. A chce osiągać jak najlepsze wyniki w sporcie i szkole. Z powodzeniem łączy sport z nauką. W szkole jest laureatem olimpiad historycznych. A teraz został mistrzem Polski w biegach górskich. Pracujemy razem od czterech lat. W tym czasie nie opuścił ani jednego treningu. Nie straszne mu są nawet najgorsze warunki pogodowe. Zawsze wykonuje w stu procentach wyznaczony plan szkoleniowy. Wbił sobie do głowy maksymę mojego autorstwa – że „nie ma złej pogody dla sportowców, a jedynie mogą być oni nieodpowiednio ubrani”. Nie jest „szybkościowcem”, tylko „wytrzymałościowcem” – mówi trener Jamroz.
Lekkoatleci Znicza od kilkunastu lat brylują w mistrzostwach Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim i alpejskim. Zdobyli już czternaście medali – jedenaście złotych, dwa srebrne i jeden brązowy.
Trzy razy mistrzynią Polski w biegach górskich została Kamila Paluch – dwa razy wśród juniorek młodszych (w 2010 i 2011 r.) i raz w rywalizacji juniorek (w 2012 r.). Oprócz wspomnianego Kusza po dwa złote krążki wywalczyły Angelika Mach (w 2009 i 2010 r. wśród juniorek) i Weronika Pyzik (w 2012 r. wśród juniorek młodszych i dwa lata później w zmaganiach juniorek). Na najwyższym stopniu podium mistrzostw stawali także Jarosław Stec (w 2009 r. wśród juniorów) i Oliwia Hałka (w 2018 r. w zmaganiach młodziczek). Srebrne medale wywalczyli Paulina Nieścior (2009, Under-20) i Pyzik (2011, Under-18). Brązowy medal zdobył Sylwester Podlecki (2011, Under-18). Biłgorajanie z sukcesami startowali także na arenie europejskiej i światowej. W 2012 r. Pyzik została w Glendalough (Irlandia) mistrzynią Europy juniorek młodszych. Trzy lata wcześniej Mach wywalczyła we włoskiej miejscowości Campodolcino dwa brązowe medale mistrzostw świata juniorek – w biegu indywidualnym i drużynowym. – Muszę przyznać, że nigdy jakoś specjalnie nie przygotowywaliśmy się do biegów górskich. Zawsze traktowaliśmy je jako element szkolenia i przygotowania się do sezonu startowego. Zresztą, ci nasi medaliści nie byli zawodnikami specjalizującymi się w biegach górskich – podkreśla trener Jamroz.
Napisz komentarz
Komentarze