Pierwsze martwe ryby w Huczwie zauważono 15 czerwca rano.
– Wędkarze dzwonili do mnie od rana, że w Huczwie pływają śnięte ryby, i że prawdopodobnie zostały zatrute. Martwe ryby napływały do Hrubieszowa od strony Werbkowic – mówi jeden z wędkarzy Koła PZW w Hrubieszowie.
O śniętych rybach w Huczwie powiadomiono hrubieszowską policję i tamtejszą straż pożarną. Do Hrubieszowa przyjechali z Zamościa inspektorzy delegatury Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska. Strażacy z KP PSP w Hrubieszowie ustawili zaporę na rzece przy moście na Sławęcin.
– Strażacy rozstawili zapory sorpcyjne i prowadzone jest napowietrzanie wody w Huczwie. Dalsze działania zostaną podjęte po konsultacji z inspektorami WIOŚ – poinformowano nas na stanowisku kierowania w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
Kiedy będą wyniki badań wody z Huczwy
W czwartek inspektorzy zamojskiej delegatury WIOŚ pobrali próbki wody z Huczwy. Wyniki badań toksykologicznych będą znane w przyszłym tygodniu.
Do Hrubieszowa przyjechali także wędkarze Polskiego Związku Wędkarskiego - Okręg Zamość. Wyłowią z Huczwy śnięte ryby i przekażą je do utylizacji.
– Na razie nie ma dużo tych śniętych ryb w Huczwie. Może dziesiątki sztuk i raczej jest to drobnica. W nocy ze środy na czwartek w tamtym rejonie była burza. Po intensywnych deszczach do rzeki mogła spłynąć ziemia z pól z resztkami chemii po opryskach upraw – poinformowano nas w Biurze PZW - Okręg Zamość.
– Śnięta jest cześć ryb w Huczwie, a inne pływają tuż pod powierzchnią wody i „dziobkują” („łykają" tlen z powietrza). Na razie trudno powiedzieć, jaki jest powód śnięcia ryb. Trzeba poczekać na wyniki badań próbek wody pobranych przez inspektorów WIOŚ – zaznacza Daniel Mączak z PZW - Okręg Zamość.
– O śnięciu ryb w Huczwie powiadomiliśmy WIOŚ, Sanepid i Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" oraz inne służby. Czekamy na wyniki ich ustaleń – poinformował nas Paweł Wojciechowski, wiceburmistrz Hrubieszowa.
- Czytaj również: Co zabija szczeżuje nad zalewem w Nieliszu
W mieście krążą pogłoski, że do zatrucia wód Huczwy mógł doprowadzić jeden z zakładów przetwórczych w powiecie hrubieszowskim.
400 kg martwych ryb w Huczwie
Hrubieszowianie przypominają o zatruciu wód tej rzeki sprzed prawie 3,5 roku. Na początku października 2019 r. przy brzegach Huczwy (na odcinku z Werbkowic do Hrubieszowa) pływały tysiące śniętych ryb. To było największe śnięcie ryb w ostatnich latach. Wówczas wyłowiono z Huczwy około 400 kg martwych ryb. Z tego 350 kg przekazano do utylizacji, a 50 kg zawieziono do badań w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach i poddano badaniom toksykologicznym, aby ustalić przyczynę śnięć.
Strażnicy wyłowili z Huczwy również martwe bobry i nieżywego borsuka. Główną hipotezą stawianą wtedy przez mieszkańców, jak i władze miejskie Hrubieszowa, było celowe zanieczyszczenie Huczwy niebezpieczną substancją. Burmistrz Hrubieszowa złożyła wówczas zawiadomienie do tamtejszej Prokuratury Rejonowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Do tej pory władze miejskie Hrubieszowa nie zostały powiadomione o tym, jak śledczy zakończyli postępowanie w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze