Do zabójstwa doszło w nocy w piątek (30 czerwca) na ulicy Wołyńskiej w Chełmie. 36-latek został kilkukrotnie raniony nożem w klatkę piersiową. Sprawca zbiegł bezpośrednio po zdarzeniu. Ranny 36-latek pomimo reanimacji podjętej przez ratowników, zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Decyzją obecnego na miejscu prokuratora ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań.
- Sprawca zabójstwa po tym zdarzeniu zaczął się ukrywać. Jego poszukiwaniem zajęli się chełmscy kryminalni. W sobotę wieczorem sam zgłosił się do chełmskiej komendy. Został osadzony w policyjnym areszcie. Okazało się, że 20-latek był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz narkotykowe – mówi komisarz Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.
W poniedziałek (3 lipca) 20-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Chełmie, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze