– Wiał tylko lekki wiaterek. W pewnym momencie dało się słyszeć trzask, huk, a potem krzyki ludzi – opowiadał nam jeden ze świadków.
Gruba odnoga kasztanowca, o średnicy kilkudziesięciu centymetrów, oderwała się od drzewa i spadła na namiot Letniej Czytelni Książki i Prasy Książnicy Zamojskiej.
Jak nam relacjonował mł. bryg. Marcin Żulewski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu, z pierwszych informacji wynikało, że "konar drzewa przygniótł dzieci”.
Początkowo informowano o 7 poszkodowanych. Później okazało się, że takich osób było 10, z czego 9 przewieziono do szpitala. Większość wyszła spod obłamanej gałęzi o własnych siłach, niektórym pomagali zebrani na rynku ludzie.
– Dziewięć osób w wieku od 17 do 52 lat załogi karetek pogotowia przewiozły do szpitala. Po badaniach okazało się, że obrażeń ciała doznały cztery osoby, wśród nich są dwie 17-letnie mieszkanki Warszawy, 42-latek z Zamościa oraz 52-letnia mieszkanka naszego miasta. Dla pozostałych osób zdarzenie zakończyło się niegroźnymi dla ich zdrowia zadrapaniami i potłuczeniami. W zdarzeniu uszkodzone zostały również trzy pojazdy – podała nazajutrz aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policjanci zabezpieczyli teren i ustalili przebieg zdarzenia. Ale to nie zamyka sprawy. Wywołała ona ogromne poruszenie wśród mieszkańców miasta i nie tylko.
– W swoim czasie z kamienicy spadł fragment attyki, teraz w tak uczęszczanym miejscu łamie się gruby konar, czy w Zamościu ktoś w ogóle dokonuje przeglądów stanu obiektów oraz drzew szczególnie starych? Jeszcze chwila, a turyści z obawy o następstwa wynikające z tego typu zdarzeń zostaną na dobre przepłoszeni z miasta – komentuje nasz czytelnik.
Po zdarzeniu reakcja władz miasta była natychmiastowa. Za pośrednictwem mediów społecznościowych podano taką informację:
„Bezpieczeństwo mieszkańców i turystów to dla nas sprawa priorytetowa dlatego Prezydent Andrzej Wnuk powołał specjalny zespół do ustalenia okoliczności zdarzenia. Będziemy Państwa informować na bieżąco”– napisali na Facebooku miejscy urzędnicy.
Letnia Czytelnia Książki i Prasy miała funkcjonować na Rynku Wodnym od 5 lipca do 27 sierpnia przez 5 dni w tygodniu. Ponieważ namiot został zniszczony, podobnie jak stoliki, krzesła, część księgozbioru i innego sprzętu, na razie jej działalność jest zawieszona do odwołania. Po książki można się wybrać do biblioteki głównej i jej sześciu filii.
– Będziemy jednak kontynuować imprezy towarzyszące letniej czytelni. Na nie zapraszamy – mówi Piotr Bartnik, dyrektor Książnicy Zamojskiej.
Napisz komentarz
Komentarze