Zgłoszenie o kolizji na ulicy Sadowej w Zamościu policjanci otrzymali 19 lipca tuż przed godziną 7.
- Dyżurny zamojskiej komendy natychmiast skierował tam policjantów, którzy na podstawie relacji uczestników i świadków zdarzenia, uszkodzeń pojazdów oraz śladów ustalili, że kierujący volkswagenem poruszał się ulicą Sadową od strony ulicy Dzieci Zamojszczyzny w kierunku ulicy Peowiaków. Postanowił skręcić lewo na teren sklepowego parkingu. Wykonując ten manewr, nie zauważył jadącego z naprzeciwka kierującego peugeotem i doprowadził do zderzenia samochodów - relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Za kierownicą volkswagena siedział 19-letni mieszkaniec gminy Zamość. Peugeotem kierował 32-latek z tej samej gminy. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala. Po badaniach okazało się, że poza niegroźnymi potłuczeniami nie doznali poważniejszych obrażeń i mogli wrócić do domu.
- Policyjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący byli trzeźwi. Mundurowi zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów, ponieważ auta nie nadawały się do dalszej bezpiecznej jazdy - dodaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze