Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 13:17
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Są pingwiny z Madagaskaru, będą i z Zamościa! Zoo się rozwija

Jest duża szansa, że w zamojskim ogrodzie zoologicznym pojawią się pingwiny przylądkowe. Najpierw ma powstać okazały wybieg dla nielotów żyjących na wolności na południu Afryki, a następnie sprowadzone zostanie do Zamościa liczące 20 osobników stado. To będzie jedna z większych atrakcji ogrodu. Pingwiny będzie można oglądać na lądzie i pod wodą.
W zoo byliśmy 8 sierpnia. Na parkingu przed wejściem głównym i po drugiej stronie ul. Szczebrzeskiej w południe nie było wolnych miejsc.
W zamojskim zoo byliśmy 8 sierpnia. Na parkingu przed wejściem głównym i po drugiej stronie ul. Szczebrzeskiej w południe nie było wolnych miejsc.

– Wiele na to wskazuje, że będziemy mogli przeprowadzić szósty etap rozbudowy zoo – mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera w Zamościu. – Planujemy przede wszystkim dokończyć to, co rozpoczęliśmy.

Reklama

Czas na pingwiny

Dlatego powstanie wybieg dla wyczekiwanych w Zamościu pingwinów. Będą to pingwiny przylądkowe, które na wolności żyją na wyspach Dassen i Dyer (w pobliżu Przylądka Dobrej Nadziei na południu Afryki). – Pingwiny te, zwane tońcami, nie będą miały u nas jakichś nadzwyczajnych wymagań termicznych, bo żyją w podobnych warunkach klimatycznych – mówi dyrektor zoo.

Budowę „bazy” dla tych zwierząt dyrekcja planuje vis-a-vis wybiegu dla osłów somalijskich („plecami” do ul. Królowej Jadwigi). – Na jesieni przystąpimy do procedur związanych z przetargami, by w przyszłym roku mogła ruszyć budowa – opowiada Grzegorz Garbuz. – Rozpoczynamy też rozmowy z koordynatorami hodowli pingwinów, żeby na wiosnę 2025 r. sprowadzić do nas liczące około 20 sztuk stado tońców.

Charakterystyczny dla pingwina przylądkowego jest sposób witania się – przez wzajemne pocieranie szyi i dzioba. Każdy ma inny układ plam na wewnętrznej stronie skrzydeł oraz różne rozmieszczenie kropeczek na brzuchu. Gniazdują w koloniach, czasem samotnie. W Zamościu nieloty będzie można oglądać zarówno na lądzie, jak i podczas pływania pod wodą. – Pingwiny są bardzo lubiane nie tylko przez dzieci, a duża w tym zasługa serialu „Pingwiny z Madagaskaru” – śmieje się dyrektor zamojskiego zoo.

Inne atrakcje

W ramach projektu powstaną tez dwa nowe wybiegi – dla jeleni białowargich i takinów. Oba zostaną zlokalizowane obok pawilonu wielkich drapieżników (tam, gdzie kiedyś można było zobaczyć dzika i żyjące po sąsiedzku wilki).

Na nowy wybieg czekają też wielbłądy. Powstanie on naprzeciwko żyrafiarni (od strony ul. Szczebrzeskiej). W miejscu, gdzie obecnie żyją baktriany, trafi stado hodowlane gazel mhor.

Na realizację szóstego etapu rozbudowy ogrodu zoologicznego miasto powinno otrzymać z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego wparcie w wysokości około 8 mln zł. – Jeżeli uda się nam zrealizować to, co zaplanowaliśmy, to zostanie nam jeszcze do wykonania wybieg dla nosorożców indyjskich, ale to są plany na przyszłość – wyjaśnia dyrektor Garbuz.

Tłumy w ogrodzie

W zoo byliśmy 8 sierpnia. Na parkingu przed wejściem głównym i po drugiej stronie ul. Szczebrzeskiej w południe nie było wolnych miejsc. Po rejestracjach można było wywnioskować, że najwięcej ludzi – poza Lubelszczyzną – przyjechało z Podkarpacia (miasto Rzeszów i powiaty dębicki, jarosławski, stalowowolski, niżański itp.), Mazowsza i Małopolski. – Tak naprawdę, to cała Polska u nas się melduje – mówi Garbuz. – Jeżeli ktoś ze Śląska czy Pomorza przyjeżdża z dziećmi na Roztocze, to koniecznie musi odwiedzić Zamość z jego największą atrakcją dla najmłodszych, czyli, nie chwaląc się, naszym ogrodem – wyjaśnia dyrektor zoo.

To prawda. Pan Piotr, którego spotkaliśmy z żoną i 5-letnim synkiem podczas spaceru po ogrodzie zoologicznym, przyjechał do nas aż ze Złotoryi na Dolnym Śląsku. – Odwiedziliśmy na razie małpiarnię, ale już nam się podoba, a sporo jeszcze mamy do obejrzenia – powiedział nam pan Piotr, który wraz z najbliższymi był po raz pierwszy w zamojskim ogrodzie zoologicznym.

Do końca lipca zoo odwiedziło 133 tys. osób, z tego 45,5 tys. tylko w lipcu. – Frekwencja była o kilka procent wyższa niż przed rokiem. – Wracamy więc do sytuacji, jaka była przed pandemią – opowiada dyrektor. – W wakacje każdego dnia mamy około tysiąc gości, a w weekendy przewija się przez ogród od 4 do 5 tys. osób. W związku z tym, że wzrasta liczba zwiedzających i podwyższyliśmy cenę biletów (obecnie normalny kosztuje 40 zł, a ulgowy – 30 zł, ale z Kartą Zamościanina i Kartą Dużej Rodziny można liczyć na zniżki), nie obciążamy kasy miasta i stawiamy czoła inflacji (chodzi głównie o rosnące koszty żywności, w tym mięsa dla zwierząt, ale też wydatki związane z utrzymaniem ogrodu, w tym za gaz, energię cieplną i elektryczną).

Te co skaczą i fruwają

Przypomnijmy, że na początku czerwca do zamojskiego zoo przywiezione zostały z hiszpańskiego zoo Aquarium de Madrid afrykańskie gazele: samice gazeli mhor oraz samiec gazeli dorkas. Jedne zwierzęta przyjeżdżają z innych ogrodów, inne rodzą się na miejscu. Niedawno na świat przyszła na przykład zebra. Maluch, pod troskliwym okiem mamy Luśki, poznaje na wybiegu otoczenie. Oprócz zebry, w zamojskim ogrodzie urodziły się ostatnio również nahur górski (azjatycki gatunek ssaka z rodziny wołowatych, spokrewniony z kozami i owcami) oraz antylopa kob sing sing.

Obecnie w zoo przy ul. Szczebrzeskiej żyje ponad 3 tys. zwierząt prawie 300 gatunków.

Historia zoo

W 1918 r. z inicjatywy Stefana Milera, profesora Męskiego Gimnazjum im. Jana Zamoyskiego w Zamościu, powstał szkolny ogródek przyrodniczy. Rok później znajdowało się w nim już ok. 50 gatunków roślin, duże terrarium z żółwiami, żabami, jaszczurkami, wężami oraz innymi płazami i gadami. W następnych latach ogródek przeniesiono poza mury szkolne. Wspierany przez mieszkańców Zamojszczyzny ogródek wzbogacał się o coraz nowsze gatunki roślin i zwierząt. W okresie okupacji przeżywał ciężkie chwile. Po wojnie odżył i zaczął wzbogacać się o nowe okazy zwierząt. W 1953 r. placówka przestała być szkolnym ogródkiem, bo została przekształcona w Miejski Ogród Zoologiczny, którego dyrektorem został Stefan Miler. W latach 60. podjęto działania mające na celu zmianę siedziby zoo. W 1980 r. rozpoczęła się przeprowadzka. Zwierzęta z zajmowanych pomieszczeń na Starówce przeniesiono do nowej siedziby przy ul. Szczebrzeskiej.

Reklama Baner reklamowy - Tomaszowska Kronika Tygodnia - facebook
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

miłośnik zoo 18.08.2023 13:38
Ale chcemy też wilka i dzika z powrotem!

Reklama

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
Reklama
Reklama
ReklamaWiesław Różyński baner w Dodatku Święta
ReklamaBaner w Dodatku 690x690 firmy Gadu Gadu
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Bezrobotny wyparty z rynku przez emerytów z wp sg i moTreść komentarza: Tyle miejsc pracy i przedsiebiorcy co tną w uja z powiązaniem z pup to odbija się na zdrowiu psychicznymData dodania komentarza: 18.04.2025, 18:06Źródło komentarza: Hrubieszów: Debata o zdrowiu psychicznym młodzieżyAutor komentarza: fdsfsTreść komentarza: Ależ ci uchodźcy się rozbestwili, że akatkują nawet ratowników! Zapamiętajmy - uchodźcy Jan P. i Adrian K. Pewnie z Afryki.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 17:23Źródło komentarza: Ratownik zaatakowany w Janowie Lubelskim i pod Biłgorajem. W Zamościu już zaczęli się uczyć samoobronyAutor komentarza: OdwagiTreść komentarza: Panie Parol. Czego lub kogo się Pan boisz. Napisz o sprawie karnej Anety K. Wójt z Trzeszczan albo o problemach z prawem dyrektor szkoły z TrzeszczanData dodania komentarza: 18.04.2025, 17:23Źródło komentarza: Hrubieszów: Debata o zdrowiu psychicznym młodzieżyAutor komentarza: AK-47Treść komentarza: W Zamościu nie ma typowych ścieżek rowerowych tylko są ciągi pieszo rowerowe gdzie to pieszy zawsze ma pierwszeństwo a rowerzysta powinien się poruszać z prędkością zbliżoną do pieszego szczególnie przy dużym natężeniu ruchu pieszych i nie mają tu znaczenia kolory kostki brukowej i oznaczenia na niej. Typowa ścieżka dla rowerów wedle ustawy PRD ma być trwale oddzielona od chodnika dla pieszych i jezdni np. płotkiem i przeznaczona wyłącznie dla ruchu rowerowego. to tam rowerzyści rządzą. Na Zamojskich ciągach piesi i "radzę się do tego przyzwyczaić":-))).Data dodania komentarza: 18.04.2025, 16:01Źródło komentarza: Zamość: Rowerzyści zderzyli się na chodniku. Mężczyzna był pijanyAutor komentarza: !Treść komentarza: PRECZ Z RZADAMI POKO PSLU WON!Data dodania komentarza: 18.04.2025, 15:53Źródło komentarza: Zamość, Chełm i Biała Podlaska otwierają się na uchodźcówAutor komentarza: PolakTreść komentarza: Bolszewik mentorem, pod kolejnym nickiem. Jak TWData dodania komentarza: 18.04.2025, 13:05Źródło komentarza: Zamość, Chełm i Biała Podlaska otwierają się na uchodźców
Reklama