Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci na podstawie śladów, ustawienia i uszkodzeń pojazdów oraz relacji uczestników ustalili jego przebieg. Tak relacjonowała go rzeczniczka zamojskiej policji:
– 41-letni mężczyzna z powiatu biłgorajskiego jadący samochodem marki Opel Insygnia od strony Zwierzyńca w kierunku Szczebrzeszyna w sposób prawidłowy skręcał w prawo na teren jednej z posesji. Za nim19-latek z Lubartowa jechał oplem astrą i zatrzymał się z uwagi na chwilowy brak możliwości kontynuowania jazdy. W sposób dostateczny sytuacji na drodze nie obserwował 32-letni mieszkaniec powiatu staszowskiego, który prowadził ciągnik siodłowy marki Volvo z naczepą. Nie zachował on wymaganej od niego ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu osobowego, w następstwie czego najechał na tył opla astry. Opel astra uderzył w skręcająca insygnię, a następnie siłą uderzenia został obrócony i przemieszczony na przeciwny pas ruchu. Niestety tym pasem od Szczebrzeszyna w stronę Zwierzyńca jechał samochód ciężarowy. Był to ciągnik siodłowy marki Daf z naczepą. Kierująca nim 32-letnia mieszkanka z gminy Adamów nie była w stanie uniknąć zderzenia i najechała na tył opla astry – opisuje asp. szt. Katarzyna Szewczuk z KMP Zamość.
Funkcjonariusze przebadali kierujących na zawartość alkoholu. Wszyscy byli trzeźwi. Policjanci zatrzymali również dowody rejestracyjne od uszkodzonych pojazdów.
Czytaj: 22 wypadki, 3 zabitych, 28 rannych. Długi weekend na lubelskich drogach
– Samo zdarzenie wyglądało bardzo poważnie – podkreśla policjantka. – Droga początkowo była zablokowana, później w związku z wykonywaniem czynności przez służby – ruch odbywał się wahadłowo. Z tego powodu kierowcy, którzy w tym czasie przejeżdżali przez Brody Małe musieli się liczyć z utrudnieniami. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia zarówno kierowcy, jak też pasażerowie podróżujący w samochodach osobowych, nie odnieśli obrażeń i zostało ono zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
32-letni kierujący samochodem ciężarowym marki Volvo za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 1500 zł.
CZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze