Dziesięć goli strzelił w meczu z Grafem Chodywańce, jedenaście razy trafił do bramki Potoku Sitno, a teraz rozprawił się z Błękitnymi Obsza, wygrywając ze spadkowiczem z IV ligi na boisku przy ul. Droga Męczenników Rotundy w Zamościu 7:0 (3:0).
– Bardzo dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie. Mieliśmy zdecydowaną przewagę nad przeciwnikiem, który w ogóle nam nie zagrażał – komentuje Robert Wieczerzak, szkoleniowiec Hetmana.
W pierwszej części zawodów klasycznym hat-trickiem popisał się Oleksandr Kuszcz-Wasyliszyn, a czwartą bramkę dla zamojskiego zespołu tuż przed przerwą zdobył Patryk Miedźwiedź. W drugiej połowie na liście strzelców goli znaleźli się Kamil Woźniak, Maciej Nowak i Adrian Wołoch.
– Po przerwie trochę luźniej podeszliśmy do rywala, dlatego gra zrobiła się szarpana. Zdobyliśmy trzy bramki, a mieliśmy jeszcze ze trzy stuprocentowe okazje strzeleckie, które spokojnie powinniśmy wykorzystać. Drugą połowę mogliśmy zagrać na trochę wyższym poziomie, ale nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć z kolejnego wysokiego zwycięstwa – twierdzi trener Wieczerzak.
W tym roku Błękitni rozegrali siedemnaście meczów ligowych – trzynaście w IV lidze i cztery w „okręgówce”. Nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. Uzyskali zaledwie dwa remisy.
– Myślę, że ten zespół będzie „punktował”. W porównaniu do Grafa i Potoku, z którymi wysoko wygraliśmy, sprawiał wrażenie bardziej „poukładanego”, mającego w swoich szeregach więcej doświadczonych zawodników. Piłkarze z Obszy nie kopali piłkę przed siebie potoczną „lagą”, tylko starali się rozgrywać ją po ziemi krótkimi podaniami. Na wiele im jednak nie pozwoliliśmy. Pressingiem zmuszaliśmy ich do błędów i strat, dlatego trudno im było rozegrać jakąś groźną akcję – mówi Wieczerzak.
Hetman Zamość – Błękitni Obsza 7:0 (4:0)
Gole: 1:0 Kuszcz-Wasyliszyn 18, 2:0 Kuszcz-Wasyliszyn 35, 3:0 Kuszcz-Wasyliszyn 40, 4:0 Miedźwiedź 44, 5:0 Woźniak 72, 6:0 Nowak 74, 7:0 Wołoch 79.
Hetman: Dobromilski – Herda, Serdiuk (73 Materna), Zakrzewski, Kostrubiec (75 Bartecki) – Miedźwiedź, Buczek (65 Laskowski), Nowak (75 Oseła), Chodacki (65 Łazar), Łapiński (65 Woźniak) – Kuszcz-Wasyliszyn (73 Wołoch); trener Wieczerzak.
Błękitni: Kwapisz – Larwa, Ł. Mazurek, Tadra, Spaskich – Brzyski (70 Sowa), Chikatara, Szukajło, Stelmach, Przytuła (78 D'Elia) – Gałka; trener Paluch.
Żółte kartki: Łapiński (Hetman), Gałka, Szukajło, Ł. Mazurek (Błękitni). Sędziował: Wróbel (Zwierzyniec).
Napisz komentarz
Komentarze