W ubiegły piątek (1 września) dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o uprowadzeniu 34-letniej mieszkanki powiatu chełmskiego.
- Ze zgłoszenia wynikało, że gdy kobieta nawiązała kontakt telefoniczny ze swoim obecnym partnerem, nagle połączenie zostało przerwane – mówi sierż. szt. Angelika Głąb-Kunysz z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Ponieważ ze swoją kobietą przez dłuższy czas nie miał kontaktu, zawiadomiono policję. Chełmscy policjanci wspólnie z kryminalnymi KWP w Lublinie rozpoczęli poszukiwania. Wszystko wskazywało na to, że 34-latkę pozbawił wolności jej były partner. Mundurowi ustalili miejsce jego pobytu. Była tam też porwana kobieta.
28-latek został zatrzymany. Jak się okazało, 34-latka miała od niego odebrać jakieś rzeczy. Gdy się spotkali, wspólnie ze swoim kolegą siłą wepchnął ją do bagażnika, a następnie odjechali. Drugi ze sprawców, 35-latek również został zatrzymany.
Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzut pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną.
Za przestępstwo pozbawienia wolności grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze