"Mewa" to z pozoru opowieść o chłopcu, którego cała seria niepowodzeń pisarskich oraz miłosnych doprowadza w konsekwencji do samobójstwa. Ale właściwie sztuka jest komedią o przemijaniu czasu, o młodości i idealizmie udaremnionych sarkastycznie przez starość i doświadczenie.
Bo u Czechowa nie ma niczego wprost. Zachowania postaci są wiotkie i niedookreślone. Motywacje działania trochę rozpuszczone w ogromie zjawisk towarzyszących ludzkim losom. Przedstawione sceny z życia wiejskiego tworzą atmosferę nostalgii za czymś pięknym.
Zachowując atmosferę Teatru Czechowa, reżyser "mewy" gra na uczuciach widzów, ich wyobraźni, odsyła publiczność do Szekspira i Nekrosiusa To spektakl o młodych artystach o odmiennym spojrzeniu na życie, o starszym pokoleniu, gorliwie strzegącym swoich dawnych stanowisk, o niesłychanej miłości, o poszukiwaniu sensu życia, także w sztuce. Fajerwerki, ogień i projekcje wideo uzupełniają widowiskowość spektaklu.
Przedstawienie na Starym Mieście w Zamościu rozpocznie się o godz. 20.30. Wstęp będzie wolny.
Zamojskie Lato Teatralne potrwa jeszcze ponad tydzień, do 5 lipca. Co jeszcze w programie? Sprawdźcie w naszym informatorze kulturalnym CO, GDZIE, KIEDY.
Napisz komentarz
Komentarze