Taki obowiązek – jak podał serwis dlahandlu.pl – będą mieli producenci napojów.
Kto powinien o tym informować
Przed nami ważna zmiana w handlu napojami w butelkach zwrotnych. Kupujący od dawna mają kłopot z różnicą między ceną, jaką widza na półce, a ceną przy kasie. Okazuje się bowiem, że napój w butelce zwrotnej jest droższy, niż widać to na sklepowym regale. Takie nieporozumienia często zachodzą przy zakupie piwa w butelkach zwrotnych.
- Przeczytaj: Proces w sprawie pobicia: „Mógłby nawet zabić”
Czy zatem informacja o wysokości kaucji powinna znaleźć się na cenówkach, czyli karteczkach z cenami umieszczonymi na spółkach? Czy to raczej sprzedawca powinien przed informować klienta o obowiązkowej kaucji? Te pytania serwis zadał Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Klient nie będzie już zaskoczony
– Od 13 października przedsiębiorcy będą zobowiązani do uwidaczniania na swoim produkcie informacji, że jest to butelka zwrotna i ile wynosi kaucja za nią. Wywieszki z ceną pozostaną bez zmian, ale etykieta na piwie zostanie uzupełniona o kwotę kaucji – poinformował UOKiK.
A zatem – powtórzmy – od 13 października sytuacja zmieni się na tyle, że przy kasie klienci nie będą już się dziwili, że np. za piwo muszą zapłacić więcej, niż zobaczyli na cenówce.
Będą jeszcze kolejne zmiany
Przypomnijmy jeszcze, że 1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie ustawa o systemie kaucyjnym w Polsce. Obejmie na:
• butelki z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku o pojemności do 3 l,
• butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 l,
• puszki metalowe o pojemności do 1 l.
Do każdego z tych opakowań – niezależnie od jego rodzaju – zostanie doliczona kaucja w wysokości 50 gr.
Żeby nie trzeba było odnosić butelek do sklepu, być może w Polsce rozwinie się sieć butelkomatów – automatów, do których będzie można zwrócić opakowania objęte kaucją. W zamian maszyna wypłaci nam pieniądze albo „paragon” uprawniający do zwrotu kaucji przy najbliższych zakupach.
Napisz komentarz
Komentarze