21-letnia Andżelika C. wraz z dwiema koleżankami przyjechała 18 czerwca do Biłgoraja, aby zabrać rzeczy osobiste od mieszkającego na jednym z osiedli byłego chłopaka. Podczas wizyty doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy nimi, 21-latka zaczęła się nawet szarpać z b. sympatią.
Widząc, co się dzieje, koleżanki Andżeliki C. wybiegły z mieszkania i wróciły na miejsce w towarzystwie 27-letniego Rumuna. Ten ostatni wziął z zaparkowanego pod blokiem auta nóż kuchenny, którym na dzień dobry ugodził kilka razy w podbrzusze Adama O.
Ranny mężczyzna został przetransportowany do biłgorajskiego szpitala, gdzie przeszedł operację. Gdyby nie szybka pomoc, prawdopodobnie nie przeżyłby ataku nożownika. – Lekarze oceniają jego stan jako stabilny – mówi st. sierż. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze