Na miejscu wypadku policjanci z Posterunku w Miączynie oraz funkcjonariusze zamojskiego ruchu drogowego wstępnie ustalili, że pojazdy biorące udział w zdarzeniu jechały w kierunku Zamościa.
– W pewnej chwili kierująca Audi A4 nie upewniła się, co do możliwości bezpiecznego rozpoczęcia wyprzedzania i rozpoczęła ten manewr w czasie, gdy kierujący Audi A8 wyprzedzał ją znajdując się na jej wysokości na lewym pasie ruchu. Kierujący nie zdążyli zareagować i doszło do zderzenia samochodów. Po tym auta uderzyły w kolejny samochód marki Honda, który dachując został zepchnięty do rowu – opisuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Audi A4 kierowała 22-letnia mieszkanka Rzeszowa. Kobiecie nic się nie stało. Audi A8 kierował 28-latek z gminy Miączyn, przewoził jeszcze 30-letniego pasażera. Obaj mężczyźni zostali zabrani do szpitala.
Przeczytaj też:
- Policyjny pościg jak z filmu. A finał okazał się jeszcze ciekawszy
- Alkohol, duża prędkość i trzy zdarzenia na drogach powiatu zamojskiego
- Sprawcy kradzieży z włamaniem zatrzymani. "Obrabiali" powiat tomaszowski
Hondą natomiast kierowała 61-letnia mieszkanka Zamościa. Ją również załoga karetki pogotowia przewiozła do szpitala. Pasażerka 61-latki na szczęście nie odniosła obrażeń. Policja podała, że po badaniach w warunkach szpitalnych okazało się, że podróżujący Audi A8 mężczyźni mogli wrócić do domu, z wypadku wyszli bez uszczerbku na zdrowiu. Obrażeń ciała natomiast doznała 61-latka.
Badanie alkomatem wykazało, że uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
– Ustalamy dokładny przebieg zdarzenia i apelujemy o przemyślane manewry na drodze. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń, ktoś na drodze może stracić zdrowie, a nawet życie – dodaje Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze