– Nie byliśmy faworytem tego meczu, a ten jeden punkt przed wyjściem na boisko wzięlibyśmy w ciemno. Tyle że ten remis jest niesprawiedliwy. Po zakończeniu spotkania nasi zawodnicy w szatni wyglądali tak, jakbyśmy przegrali – mówi Sebastian Luterek, szkoleniowiec zespołu z gminy Zamość.
Przyjezdni w czasie doliczonym wykonywali rzut rożny. Z kornera dośrodkował Konrad Szczotka. Piłkę ręką zagrał Dawid Gierała. Sędzia Mikołaj Łaba z Tomaszowa Lubelskiego bez wahania wskazał na „wapno”. Rzut karny wykorzystał Szczotka. – Sędziowie po meczu przekonywali nas, że Gierała zagrał piłkę ręką, stojąc na linii, która jest zaliczana do pola karnego. Oglądaliśmy kilka razy zapis wideo. Widać, że Gierała stał przed polem karnym. Ta kontrowersyjna decyzja sędziego kosztowała nas utratę dwóch punktów – nie kryje rozgoryczenia trener Luterek.
Trener KS Drzewce Łukasz Giza twierdzi, że przewinienie zawodnika Gryfa nie podlega dyskusji, a kwestią do rozstrzygnięcia pozostaje je Gryf Gmina Zamość – KS Drzewce 1:1 (1:0)
Gole: 1:0 M. Grzęda 33, 1:1 Szczotka 90 (z karnego). Gryf: Tomczyszyn – Wolanin, Dobromilski, Posikata – Gierała, Kierepka (82 Kurzawa), Pupeć (59 Tomasiak), Sałamacha, Panas – M. Grzęda (70 Bryk), Pryliński (86 Kycko); trener Luterek. |
Żółte kartki: Pryliński, Sałamacha, Panas, Kierepka (Gryf), Kopyciński, Dudkowski (Drzewce). Sędziował: Łaba (Tomaszów Lubelski).dynie miejsce zdarzenia. – Nie widziałem dobrze tej sytuacji, ani nagrania wideo, dlatego trudno mi powiedzieć. My na ten remis nie narzekamy. Spodziewaliśmy się w Zawadzie trudnego meczu. I taki właśnie był. Tylko w pierwszych piętnastu minutach graliśmy dobrze, potem spisywaliśmy się słabo. Gryf chciał się na nas odkuć za swoje niepowodzenia w poprzednich meczach, więc zagrał z ogromną determinacją. Zasłużenie z nami wygrywał. W drugiej połowie bronił jednobramkowej przewagi. I robił to umiejętnie aż do tej kontrowersyjnej sytyuacji. Nie dopuszczał nas do sytuacji podbramkowych – mówi nam szkoleniowiec zespołu z gminy Nałęczów.
Miejscowi objęli prowadzenie w 33 minucie. Po indywidualnej akcji, przeprowadzonej lewym skrzydłem przez Jakuba Prylińskiego, w poprzeczkę bramki gości strzelił Hubert Sałamacha, a odbitą piłkę do siatki posłał Mikołaj Grzęda. – Ten mecz był bardzo fajny dla zgromadzonych na naszym stadionie kibiców, gdyż obie drużyny dążyły do zwycięstwa i zagrały na niezłym poziomie. Gra była wyrównana, obie drużyny miały po kilka okazji do zmiany wyniku. Bardzo dobrze wypadliśmy. Zespół właściwie zareagował na słabe wyniki w poprzednich meczach – twierdzi Luterek.
Trener Giza, który w przeszłości był piłkarzem Hetmana Zamość, był pod wrażeniem Gryfa i stadionu tego klubu. – Miałem okazję w sobotę odwiedzić w Zamościu swoich teściów, a na stadionie w Zawadzie spotkać kilku znajomych, m.in. Dariusza Kmiecika, który za „moich czasów” był drugim trenerem Hetmana. Gmina Nałęczów zamierza zbudować stadion. Mam nadzieję, że w Nałęczowie lub w Drzewcach powstanie podobny obiekt, jak w Zawadzie. Byłbym z tego bardzo zadowolony. Chcemy wygrywać, ale nie gramy pod presją awansu do III ligi. Sponsor naszego klubu i działacze uważają, że w tak małej miejscowości, jaką są Drzewce, IV liga w zupełności wystarcza – mówi nam Giza.
Gryf Gmina Zamość – KS Drzewce 1:1 (1:0) Gole: 1:0 M. Grzęda 33, 1:1 Szczotka 90 (z karnego). Gryf: Tomczyszyn – Wolanin, Dobromilski, Posikata – Gierała, Kierepka (82 Kurzawa), Pupeć (59 Tomasiak), Sałamacha, Panas – M. Grzęda (70 Bryk), Pryliński (86 Kycko); trener Luterek. Żółte kartki: Pryliński, Sałamacha, Panas, Kierepka (Gryf), Kopyciński, Dudkowski (Drzewce). Sędziował: Łaba (Tomaszów Lubelski). |
Napisz komentarz
Komentarze