Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 09:04
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Lubelskie: Kapłan opuścił areszt. Miał zarzut gwałtu na parafiance

Były rezydent łosickiego kościoła został zwolniony z aresztu śledczego. Przebywał tam od blisko dwóch lat po tym, jak postawiono mu zarzut zgwałcenia parafianki. Niedawno na światło dzienne wyszły nowe fakty – prokuratura podejrzewa, że ks. Sebastian M. mógł zostać pomówiony przez innych duchownych.
Były rezydent łosickiego kościoła został zwolniony z aresztu. Przebywał tam od blisko dwóch lat po tym, jak postawiono mu zarzut gwałtu.
Były rezydent łosickiego kościoła został zwolniony z aresztu. Przebywał tam od blisko dwóch lat po tym, jak postawiono mu zarzut gwałtu.

Źródło: archiwum

W lipcu 2019 roku Prokuratura Okręgowa w Siedlcach postawiła ks. Sebastianowi M. zarzuty z art. 197 kk. Oskarżony miał przemocą polegającą na szarpaniu, przytrzymywaniu, blokowaniu drzwi samochodu oraz groźbą rozgłoszenia informacji uwłaczających czci młodej kobiety, kilkukrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego oraz do poddania się innym czynnościom seksualnym. Według aktu oskarżenia miało do tego dochodzić od października 2017 roku do lutego 2018 roku w aucie zaparkowanym w bliżej nieokreślonych miejscach w okolicy Siedlec.

Śledztwo ruszyło w 2019 roku po pisemnym zawiadomieniem pełnomocnika biskupa siedleckiego, do którego zgłosiła się pokrzywdzona nastolatka. Podejrzany nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, które znacznie odbiegały od ustaleń organów ścigania. Ksiądz Sebastian do aresztu trafił w styczniu 2022 roku. Miesiąc później Kuria Diecezjalna Siedlecka opublikowała na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym twierdzi, że sama nie przeprowadziła żadnego dochodzenia w tej sprawie i nie dokonała jakichkolwiek ustaleń co do winy kapłana.

Sprawa przeciwko duchownemu posługującego w Drelowie oraz Łosicach toczyła się z wyłączeniem jawności od grudnia ubiegłego roku. Nieprawomocny wyrok zapadł w tym roku, na początku kwietnia. Sąd Rejonowy w Siedlcach uznał ks. Sebastiana M. za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i orzekł karę pięciu lat pozbawienia wolności. Oskarżony miał też zapłacić na rzecz pokrzywdzonej 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sędzia zastosował również środek krany w postaci zakazu kontaktowania się na okres pięciu lat.

Obrona Sebastiana M. złożyła apelację, do której sąd się przychylił i przekazał sprawę do dalszego rozpatrzenia przez wymiar sprawiedliwości wyższej instancji. Sędzia zadecydował także o zwolnieniu go z aresztu za poręczeniem majątkowym. 33-letni obecnie ksiądz od września przebywa na wolności. Kuria nie zawiesiła go w czynnościach duszpasterskich. 

– Dopiero po zakończeniu dochodzenia i wydaniu ewentualnego wyroku możliwe będzie przeprowadzenie postępowania kanonicznego – tłumaczył ponad rok wcześniej ks. Jacek Świątek, rzecznik Diecezji Siedleckiej.

Według informacji pozyskanych przez Kurier Podlaski, w sierpniu do Prokuratury Rejonowej w Siedlcach wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciwko ks. Sebastianowi M. Według pełnomocnika duchownego, w 2019 roku dwóch księży z diecezji siedleckiej miało podszywać się pod księdza Sebastiana i wymieniać wiadomości z kobietą, wobec której miał dopuścić się zgwałcenia. Według adwokata mieli oni włamać się na telefon ks. M., by tworzyć fałszywe dowody oraz zatajać fakty wskazujące na jego niewinność.

Wcześniej księża byli przesłuchiwani podczas postępowania przeciwko ks. Sebastianowi M. i zataili fakt, że korzystali z jego komórki, która w tym czasie na prośbę biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy została u niego zdeponowana. Trafiła w ręce organów ścigania dopiero po kilku miesiącach. Analiza przeprowadzonych przez nich połączeń stanowiła podstawę do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania podejrzanego. Wskutek działań obrony dwaj księża przyznali się do podszywania się pod Sebastiana M.

Aktualnie trwają czynności wyjaśniające, po których prokurator podejmie decyzję co do ewentualnego wszczęcia postępowania, w którym to ksiądz Sebastian widniałby jako pokrzywdzony.

Ks. Sebastian M. otrzymał święcenia kapłańskie w czerwcu 2015 roku z rąk biskupa Gurdy. Został skierowany na wikariat do parafii Drelów, a dwa lata później przeniesiono go do parafii pw. św. Zygmunta Króla w Łosicach. W 2018 roku został stamtąd zwolniony i skierowany na studia stacjonarne w Katedrze Filologii Łacińskiej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim im. Jana Pawła II w Lublinie. To w tamtym okresie miał jeździć do Siedlec, gdzie miało dochodzić do zgwałceń na nastoletniej mieszkance gminy Drelów. W tym czasie ksiądz pozostawał poza strukturami bezpośredniej pracy duszpasterskiej, a w łosickiej parafii pełnił funkcję rezydenta. Zamieszkiwał tam i pomagał w pracach duszpasterskich, jednak nie przysługiwały mu obowiązki wikariusza.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: tuZZkTreść komentarza: Młodzi Jelenie , robią za darmo ! Za to samo urzędnicy biorą gruba kasę ale nie ma to jak wykorzystać młodzież a samemu sobie POpierdzieć w tym czasie w stołek !!!!Data dodania komentarza: 22.12.2024, 23:32Źródło komentarza: Gala wolontariatu w zamojskim "Okrąglaku". Wyróżniono wolontariuszyAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Ile komentarzy agencie burak burak planujesz napisać pod różnymi podpisami?Data dodania komentarza: 22.12.2024, 19:32Źródło komentarza: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniejAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Już ja widzę agencie burak jak wyjeżdżasz ze swojego zadupia gdziekolwiek. Ciemnota nie jeździ tylko siedzi na dupie i pasożytuje na socjalu.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 19:30Źródło komentarza: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniejAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: "Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech".Data dodania komentarza: 22.12.2024, 19:27Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i WerbkowicachAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Agent burak ani tęczy ani komunizmu nie trawi. Tylko car Putin jest ideałem.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 19:19Źródło komentarza: Pożegnanie odchodzącego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego drogo kosztowałoAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Pokaż pisze się przez ż. Wstyd gwałcić tak język ojczysty. Chyba że to ty agencie burak.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 19:15Źródło komentarza: Pożegnanie odchodzącego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego drogo kosztowało
Reklama