21 października zameldowały się szpaki balijskie oraz argus malajski. Ptaki należące do gatunków, których nie było dotąd w Zamościu, przyjechały z holenderskiego Zoo Amsterdam.
Szpaki balijskie to jedne z najrzadszych ptaków na świecie. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) ocenia liczebność ich dzikiej populacji jedynie na ok. 50 osobników. Gatunek ten jest endemitem indonezyjskiej wyspy Bali (tzn. występuje tylko w tym jednym miejscu na świecie). Jest też gatunkiem krytycznie zagrożonym wyginięciem z powodu utraty siedlisk oraz nielegalnego odłowu do celów kolekcjonerskich.
- Przeczytaj też: Ewakuacja i kontrterroryści w zamojskim urzędzie. Podejrzana aktówka okazała się pusta
Ich niebywała uroda oraz wiara mieszkańców Azji Południowo-Wschodniej w to, że przynoszą szczęście, a ich śpiew odgania złe duchy, stały się przyczyną ich zagłady. Ogród Zoologiczny w Zamościu otrzymał samicę oraz dwa samce, co pozwala aktywnie włączyć się w prowadzoną przez ogrody zoologiczne na całym świecie hodowlę zachowawczą tego gatunku, dając nadzieję na jego przetrwanie.
Z Holandii i Niemiec
Samica argusa malajskiego, ptaka z rodziny kurowatych, to kolejny przedstawiciel gatunku narażonego na wyginięcie. Również w tym wypadku głównymi przyczynami spadku liczebności populacji w naturze jest wylesienie wysp Archipelagu Malajskiego oraz kłusownictwo.
- TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Są pingwiny z Madagaskaru, będą i z Zamościa! Zoo się rozwija
Oba gatunki przeszły już obowiązkową kwarantannę. Samicę argusa można zobaczyć w wolierze zewnętrznej, natomiast szpaki balijskie pozostaną jeszcze w pomieszczeniach wewnętrznych, gdyż są gatunkiem wrażliwym na niskie temperatury.
Transport z 21 października obejmował także odebranie zwierząt przekazanych do zamojskiego Zoo z niemieckiego ogrodu zoologicznego w Wuppertal, a było ich niemało.
- WARTO PRZECZYTAĆ: Tomaszów Lub.: Pszczelarze mają poważny problem ze zbytem miodu. Winna Ukraina czy konsumenci?
Złotokos duży oraz bilbil arabski to nowe gatunki, które zamieszkały w hali wolnych lotów pawilonu ptaszarni. Aby zobaczyć bilbila arabskiego zwiedzający muszą wykazać się dużą spostrzegawczością, bo ten niewielki ptak doskonale kamufluje się w bujnej roślinności ptaszarni. Z kolei złotokos duży od razu przyciąga wzrok i uwagę gości z racji pięknego żółto-czarnego ubarwienia oraz donośnych, melodyjnych dźwięków, które wydaje.
Terraria stały się domem dla jaszczurek szmaragdowych, gatunku endemicznego dla zachodniej Afryki. Osobniki, które trafiły do Zamościa, są jeszcze bardzo młode, a więc niewielkie, dlatego trzeba dać im czas, aby podrosły, a następnie przeniesione do terrariów ekspozycyjnych.
Z Zoo Wuppertal otrzymaliśmy również samicę świni rzecznej, która dołączyła do dwóch samców.
Z Opola i Krakowa
To nie koniec. Z Ogrodu Zoologicznego w Opolu przyjechała do Zamościa tamaryna cesarska, małpka z rodziny pazurkowców, która dołączyła do Newtona – samca, który również od niedawna mieszka w zamojskim Zoo.
Z Opola przyjechały także wiosłonogi kostnogłowe, endemiczne dla wyspy Borneo bezogonowe płazy, oraz cyraneczki madagaskarskie, średniej wielkości kaczki z Madagaskaru. Z kolei do Opola wyjechały z Zamościa trzy ibisy purpurowe oraz gekon toke.
Ostatnim nabytkiem jest waran leśny z Zoo w Krakowie. Gad ten jest drugim, największym po waranie z Komodo waranem na świecie i naprawdę robi ogromne wrażenie swoimi gabarytami i niesamowitym, smoczym wyglądem.
Zarówno nowe zwierzęta, jak i stałych mieszkańców zamojskiego zoo można odwiedzać codziennie w godz. 9-15.
Napisz komentarz
Komentarze