Trener Przemysław Sioma liczy na to, że tej zimy to się zmieni. Ma nadzieję, że doświadczy stabilności personalnej i do rundy wiosennej jego zespół przystąpi w dotychczasowym składzie.
– Wydaje mi się, że wszyscy nasi wychowankowie i Polacy ściągnięci z innych klubów pozostaną na rundę wiosenną. Natomiast muszę się liczyć z odejściem obcokrajowców. Sanou wyjechał do Francji, Ibanez do Szczecina, a Horin i Bojarczuk – do Lublina. Mam nadzieję, że wrócą. Naprawdę ciężko mi cokolwiek powiedzieć z pełnym przekonaniem, co się wydarzy w sprawach transferowych. Nie chciałbym dużych rotacji w składzie. Gdybyśmy utrzymali kadrę na rundę wiosenną, to grałoby nam się łatwiej. Zgraliśmy się, lepiej poznali i dotarli. Dobrze się rozumieliśmy po rundzie jesiennej. Prawie wszyscy w zespole dobrze mówili po polsku, nawet Argentyńczyk Ibanez. Wyjątkiem był jedynie Sanou, z którym musieliśmy się porozumiewać w języku angielskim. Kadrę mamy dobrą i wystarczającą. Jeśli wszyscy by zostali, to nie musielibyśmy jej uzupełniać – mówi Przemysław Sioma.
Huczwa z zadowoleniem przyjęła decyzję Lubelskiego Związku Piłki Nożnej o wprowadzeniu barażów o awans do IV ligi.
– To jest jakaś dodatkowa opcja, by wejść do wyższej klasy rozgrywkowej. Ja jednak nie chcę zapowiadać walki o awans. Z pokorą do tego podchodzę. Człowiek niepokorny zawsze mocno dostaje po głowie. To prawda, że mamy ciekawy zespół, który jest w stanie nawet wygrać „okręgówce”, ale ja wolę być ostrożny – nie chcę wygłaszać takich buńczucznych opinii. Runda wiosenna tradycyjnie będzie znacznie trudniejsza niż jesienna. Trzeba będzie jeszcze mocniej pracować w zimie, by lepiej się przygotować do rozgrywek i dobrze w nich wystartować – twierdzi trener Sioma.
W rundzie rewanżowej Huczwa nadal będzie podejmowała rywali na boisku w Wożuczynie.
- Przeczytaj też: Zasłużone zwycięstwo. Hetman Zamość pokonał Huczwę Tyszowce 3:0
– Nasz nowy stadion w Tyszowcach zostanie oddany do użytku dopiero w połowie przyszłego roku. Czeka więc nas dalsza męka. Dojazdy do Wożuczyna trzy razy w tygodniu na treningi i na mecze są jednak wyczerpujące. Zdecydowanie łatwiej by nam było, gdybyśmy grali u siebie – podkreśla Sioma.
Ostatnie w tym roku zajęcia szkoleniowe trener Sioma przeprowadził ze swoimi podopiecznymi w czwarte, 23 listopada. Wznowienie treningów nastąpi 17 stycznia (środa). Jak będą wyglądały przygotowania do wiosennej rywalizacji w „najciekawszej lidze świata”?
– Na tę chwilę zbyt dużych możliwości w Tyszowcach nie mamy. Brakuje nam przede wszystkim dobrze oświetlonego boiska, choćby niepełnowymiarowego. Będziemy mieli do dyspozycji siłownię, halę sportową i słabo oświetlone boisko szkolne. Może uda nam się czasem skorzystać z wynajętego w innej miejscowości boiska ze sztuczną murawą – informuje Sioma.
Huczwa zagra sparingi z Tomasovią Tomaszów Lubelski (27, 28 stycznia), Ruchem Izbica (3, 4 lutego), Grafem Chodywańce (10, 11 lutego), Unią Hrubieszów (17, 18 lutego), Koroną Łaszczów (24, 25 lutego), Andorią Mircze (2, 3 marca) i Omegą Stary Zamość (9, 10 marca).
Napisz komentarz
Komentarze