– Za dużo mieliśmy w kadrze zawodników z Tomasovii, a za mało miejscowych. Można by było to zaakceptować, gdybyśmy zajmowali miejsce w czołowej piątce. Tymczasem drużyna plasuje się w dolnej części tabeli. Zmieniliśmy regulamin drużyny. Piłkarze będą teraz inaczej premiowani. Nie wszystkim to się spodobało. Niektórzy zdecydowali się odejść. Na ich miejsce sprowadzimy nowych zawodników. Będziemy musieli się wzmocnić w każdej formacji. Jesteśmy już po konkretnych rozmowach z potencjalnymi nabytkami. Musimy się jeszcze dogadać z ich klubami – mówi Bartosz Stefanik, szkoleniowiec Korony.
Po ostatniej jesiennej kolejce Korona już nie trenowała. Zajęcia szkoleniowe trener Stefanik zamierza wznowić pod koniec stycznia.
– W zależności od warunków atmosferycznych będziemy się przygotowywali do rundy wiosennej albo w hali sportowej w Łaszczowie, albo na boisku ze sztuczną murawą na terenie „Mechanika” w Tomaszowie Lubelskim – informuje trener Stefanik.
Zimowe gry kontrolne Korona rozpocznie od spotkania z zespołem juniorów Resovii Rzeszów, który na przełomie stycznia i lutego będzie trenował na obozie w Suścu (dokładny termin meczu nie został jeszcze ustalony). Swoją formę piłkarze z Łaszczowa będą także szlifowali w meczach z Unią Hrubieszów (3, 4 lutego), Granicą Lubycza Królewska (10, 11 lutego), Grafem Chodywańce (17, 18 lutego), Huczwą Tyszowce (24, 25 lutego), Pogonią 96 Łaszczówka (2, 3 marca) i Startem Lisie Jamy (9, 10 marca).
– Priorytetem będzie utrzymanie się w klasie okręgowej na następny sezon. Tyle dobrego, że spadnie niewiele zespołów, a w najkorzystniejszym wariancie – tylko jeden. Czeka nas jednak trudna runda wiosenna, bo kadra naszego zespołu może być słabsza niż w pierwszej części sezonu – przewiduje Stefanik.
Napisz komentarz
Komentarze