– Musimy się liczyć z odejściem trzech, czterech zawodników. Zadecydowały o tym kwestie finansowe, a także to, ile ci piłkarze dawali drużynie. Na ich miejsce chcielibyśmy pozyskać trzech graczy. Poszukujemy dwóch młodzieżowców – bramkarza i skrzydłowego. Potrzebujemy także wartościowego, doświadczonego zawodnika. Mamy jakiś pomysł na ten transfer. Jesteśmy już po rozmowach z pewnym piłkarzem z naszego regionu, byłym czwartoligowcem, ale czekamy na potwierdzenie. Dołączy do nas, jeśli ureguluje pewne swoje sprawy zawodowe, by praca nie kolidowała z treningami i meczami. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zawodnik, nawet bardzo doświadczony i pożyteczny, nie trenuje z zespołem, a przyjeżdża tylko na mecze – mówi Piotr Welcz, szkoleniowiec Kryształu.
Po ostatnim meczu rundy jesiennej zespół z Werbkowic już nie spotkał się na zajęciach szkoleniowych.
– Zawodnicy mieli roztrenowanie indywidualne. Każdy dostał wytyczne, ale dopuszczalna była własna inwencja – informuje trener Welcz.
W czwartek, 7 grudnia w siedzibie klubu zarząd spotkał się z trenerem Welczem, by omówić plany zespołu na pierwsze półrocze 2024 r.
– Przygotowania do rundy wiosennej rozpoczniemy we wtorek, 23 stycznia. W pierwszym tygodniu ferii zimowych, od 29 stycznia do 4 lutego, planujemy obóz dochodzeniowy, który jednak będzie uzależniony od możliwości pozyskania środków na ten cel od potencjalnych sponsorów. Jeśli zdobędziemy pieniądze, to wszyscy piłkarze zostaną zakwaterowani w Werbkowicach, by mogli trenować dwa razy dziennie przez cały tydzień obozu – mówi Welcz.
Kryształ rozegra mecze kontrolne z Sokołem Sieniawa (27, 28 stycznia), Ładą 1945 Biłgoraj (3, 4 lutego), Hetmanem Zamość (10, 11 lutego), Gryfem Gmina Zamość (17, 18 lutego), Lewartem Lubartów (24, 25 lutego), Lublinianką (2, 3 marca) i Victorią Łukowa (9, 10 marca).
Po rundzie jesiennej zespół z Werbkowic plasuje się na jedenastym miejscu w tabeli. Wiosną trener Welcz chciałby poprawić lokatę i wyniki.
– Jesteśmy świadomi tego, co musimy ulepszyć, by w rundzie wiosennej wypaść lepiej niż w pierwszej części rozgrywek. Od pierwszego treningu ostro weźmiemy się do roboty, by poprawić motorykę, a także pewne niuanse taktyczne. Oby tylko kontuzje nie dokuczały na tak, jak w rundzie jesiennej – mówi Welcz.
Napisz komentarz
Komentarze