Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 10:38
Reklama
Reklama

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie rakiety widzianej nad gm. Komarów-Osada

Wleciała od strony Ukrainy, widziana była nad gminą Komarów-Osada, a po niecałych trzech minutach opuściła terytorium Polski. Według polskiego wojska, chodziło o rosyjską rakietę manewrującą. W związku ze zdarzeniem, do którego doszło pod koniec ub. roku, Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej w Lublinie wszczął śledztwo w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej RP przez niezidentyfikowany obiekt latający.
Wojsko i policja przez dwa dni prowadziły poszukiwania „ewentualnych elementów” obiektu.
Wojsko i policja przez dwa dni prowadziły poszukiwania „ewentualnych elementów” obiektu.

29 grudnia o godz. 7.12 od strony granicy z Ukrainą doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który – według polskiego wojska – był rosyjską rakietę manewrującą. „Przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze. W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. 

Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej” - brzmiał komunikat Sztabu Generalnego.

Obiekt zaobserwowano m.in. nad gminą Komarów-Osada, a konkretnie w okolicach miejscowości Kraczew i Sosnowa-Dębowa. Widzieli go ludzie pracujący w sadzie.

Po niecałych trzech minutach rakieta opuściła terytorium Polski, ale zarówno na terenie gminie Komarów-Osada, jak i sąsiednich, w tym Rachanie i Tyszowce, wojsko i policja przez dwa dni prowadziły poszukiwania „ewentualnych elementów” obiektu. Nic nie znaleziono. 

– W związku z niepokojącym zdarzeniem, do którego doszło 29 grudnia 2023 roku, informuję, że Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej w Lublinie wszczął śledztwo w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej RP przez niezidentyfikowany obiekt latający – poinformował na początku lutego rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.

Dodał, że śledztwo jest prowadzone pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób lub mieniu w wielkich rozmiarach poprzez eksplozję materiałów wybuchowych znajdujących się w wojskowym pocisku manewrującym wystrzelonym z terytorium obcego państwa (chodzi o Białoruś, Rosję albo okupowane przez Rosję tereny Ukrainy – przyp. red.). W ramach postępowania śledczy będą dążyli do ustalenia okoliczności tego zdarzenia, a także pochodzenia i celu obiektu, którym był prawdopodobnie wojskowy pocisk manewrujący. 

– W toku śledztwa trwa ustalanie i przesłuchiwanie świadków, którzy widzieli przelatujący pocisk, a nadto gromadzenie dokumentów sporządzonych przez uprawnione organy wojskowe i cywilne – powiedział nam prok. Szymon Banna.

  • Przeczytaj też: 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gość 06.02.2024 22:40
Putin wie, że NATO jest słabe, skłócone. ,absolutnie nieprzygotowane do wojny pod względem militarnym Obrona cywilna w naszym kraju leży, nie mamy schronów w wypadku ataku nuklearnego ,nie edukuje się społeczeństwa o podstawach zachowania ,gdyby doszło do jakiegokolwiek ataku ze strony Rosji. Jedna rakieta, a co jeśli byłoby ich więcej? Google nie podpowie ,gdy wyłączą prąd ,odpowiedzialni politycy również. Za bardzo przejęci rozliczaniem poprzedników, nie widzą ,że staje się już. Paru szaleńców u władzy na świecie i głupców rządzących w pozostałej reszcie krajów. Ludzkość niczego się nie nauczyła od historii. A ta dokładnie wskazuje jak będzie. W razie ataku na Polskę ; zrzucą nam z nieba ulotki i będą wyrażać ubolewanie z tego powodu ,stopniując przymiotniki do momentu aż sami poczują zagrożenie. Elita narodu gdzieś się skryje jak w czasach pandemii. A reszta? No cóż...Jeszcze niedawno klepano Putina po plecach, kto z nich teraz nadstawi tyłek w obronie przed nim?

aaa 06.02.2024 23:22
Putin to na razie połamał sobie zęby na Ukrainie.

gość 07.02.2024 13:32
Dentyści z Chin ,Korei Północnej, Iranu pomogą w leczeniu. Tajnymi kanałami uzupełnią wszelkie braki w uzębieniu. Nie jest przesądzone ,czy któryś z gabinetów europejskich po cichu nie udzieli pomocy.Żeby chociaż nasze jedynki mocno stały.

Normalny 07.02.2024 18:33
A niby Rosja była/jest gotowa na wojnę? Masa ludzi i sprzętu z minionej epoki zdobywająca okruchy terenu za olbrzymie straty. Była druga armia świata która miała walczyć jak równy z równym ze Stanami Zjednoczonymi i Europą. Chiny, Korea Północna i Iran pomagają Rosji we własnych celach i tak długo jak jest to dla nich korzystne. W polityce nikt nic nie robi za darmo.

bbh 06.02.2024 14:20
Rakieta wpadła gdzieś do lasu i łatwo jej znaleźć się nie da! O godz. 7:12 przekroczyła granicę w rejonie Horodła, to oficjalny komunikat. Dalej twierdzą, że po 3 minutach opuściła terytorium Polski. Taaak? Po 3 minutach przestała być obserwowana, więc mogła faktycznie spaść (wcale nie oznacza to wybuchu, rakieta mogła mieć głowicę niebojową lub bojową ale z nieuzbrojonym zapalnikiem.) Ewentualnie mogła poruszać się dalej w obniżeniach terenu, niewidoczna dla radaru naziemnego. Ale też nikt jej nie widział dalej niż pod Komarowem i Wożuczynem! Jeśli rakieta miała przelecieć od Horodła, nad Komarowem i Wożuczynem, a następnie opuścić polską przestrzęń w rejonie Dołhobyczowa (tak na koniec dnia oficjalnie poinformowano) to jest to dystans 90-95 kilometrów. Rakiety manewrujące poruszają się z prędkością poddźwiękową 250-270 m/s. Czyli nad Polską powinna przebywać od 5.5 do ponad 6 minut. A nie 3 minuty! Po 3 minutach faktycznie mogła spaść w rejonie Wożuczyna - dlatego tak jej tam szukali. Ale na polach. A nie w lesie :) Takie cygarko jak wpadnie gdzieś w gęste zarośla, to naprawdę poleży parę miesięcy jak nie dłużej, zanim ktoś je przypadkowo znajdzie.

Kali jeść, kali pić 06.02.2024 23:30
Niby ja monitorowali i śledzili a jednak szukali czy nie spadla? Błazenada jakaś i wciskanie kitu ludziom o umyśle ameby, na koncu wyjdzie ze to znowu ukraińska.

Bbh 07.02.2024 17:29
Tym razem na pewno nie ukraińska, bo to była niskolecąca poddźwiękowa rakieta manewrująca, a nie przeciwlotnicza. Co było w Przewodowie, to Amerykanie wiedzieli natychmiast, bo mieli wówczas w powietrzu F-22 nad Tomaszowem.

 

 

Reklama
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Jest jednak pewna różnica. Konflikty z Ukraińcami za ostatnie 200 lat: Wołyń, wojna 1919. Konflikty z Rosją za ostatnie 200 lat: wsadzenie marionetkowego rządu Bieruta i 40 lat gospodarczego pasożytnictwa, masowe gwałty i rabunki dokonywane przez czerwonoarmistów, przyczółek Czerniakowski (żołnierze Berlinga zostali wysłani na pewną śmierć), 17 września, mord w Katyniu, deportacje do Kazachstanu, Obława Augustowska, krwawe stłumienie akcji Burza, wymordowanie obrońców Grodna, tzw. "proces szesnastu", tzw. Tragedia Górnośląska (1945), operacja polska NKWD, wojna 1920, zsyłki na Sybir, ponad sto lat wynarodowiania, krwawe stłumienie powstania styczniowego i listopadowego.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:46Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Da, da, tavarisz. Jak zawsze zły zachód sprowokował miłującą pokój Rosję. Dziwne tylko, że za każdym razem, to ruskie czołgi wjeżdżają pierwsze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:15Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: XxlTreść komentarza: Tera może do kryminalnej wezmo....?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:12Źródło komentarza: Zamość: Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał poszukiwanegoAutor komentarza: O kulach jeszcze lepiej.Treść komentarza: .Data dodania komentarza: 21.11.2024, 20:10Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: HenioTreść komentarza: Jak to urzędnicy, myślę tylko o sobie, mamy 21 wiek a problem jest ten sam, znieczulica.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 19:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: TrgdTreść komentarza: Rozumiem, że za stworzenie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym prawo jazdy zostało zatrzymane i wystawiono skierowanie na powtórny egzamin?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 17:21Źródło komentarza: Nigdy nie rób tak na drodze ekspresowej! GDDKiA publikuje nagranie ku przestrodze [VIDEO]
Reklama