Z kielecką młodzieżą Padwa Zamość zmierzy się już we wtorek, 13 lutego o godz. 19, a na Górnym Śląsku zagra w sobotę, 17 lutego o godz. 15. Z obiema ekipami zamościanie poradzili sobie przed własną publicznością w pierwszej rundzie rozgrywek. W spotkaniu z SMS ZPRP Kielce podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego wygrali 36:31 (14:17), a sosnowiczan pokonali 30:29 (15:12).
Tabela Ligi Centralnej nakazuje upatrywać faworytów obu meczów w wiceliderze z Zamościa. O spacerku jednak nie będzie mowy. Młodzież z Kielc ma na koncie 24 punkty (Padwa – 32 punkty) i wielokrotnie pokazywała już, że nie ma respektu dla ekip z górnej części tabeli. Zagłębie jest natomiast przedostatnie (8 punktów) i każdy występ ligowy jest dla tego zespołu meczem o życie.
- Sytuacja zdrowotna w drużynie na szczęście się poprawiła i w porównaniu do spotkania z Białą Podlaską jest o niebo lepiej. Pojedziemy najpierw do Kielc i tam szykujemy się na ciężką bitwę. Rywal jest bardzo dobry technicznie, świetnie gra jeden na jeden i nie ma ciśnienia. Chcemy jednak zagrać swoje i pokazać, że nasze miejsce w tabeli nie jest dziełem przypadku. Co do Zagłębia, to zawsze gra nam się z nim ciężko. W Sosnowcu dotychczas wszystkie mecze były zacięte i wiele wskazuje na to, że tak będzie i tym razem. Znamy jednak swoją wartość i na pewno naszym celem będzie zdobycie kompletu punktów – mówi II trener Padwy Wiesław Puzia.
Napisz komentarz
Komentarze