Do zdarzenia doszło 12 lutego około godziny 11 w Modryńcu (gmina Mircze). Fiatem kierował 29-latek z gminy Hrubieszów, natomiast za kierownicą dostawczego lublina jechał 74-latek z Hrubieszowa. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że gdy fiat wyprzedzał furgon, kierujący nim 74-latek zmienił pas ruchu.
Kierowca furgonu twierdził, że nie widział wyprzedzającego go fiata. Dostrzegł go dopiero, gdy fiat zmienił pas ruchu. Kierowca furgonu poczuł uderzenie w tył lublina, zaraz po nim fiat zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Dostawczy lublin przewrócił się na jezdni.
- Obydwaj kierowcy byli trzeźwi. Rannego kierowcę fiata przewieziono do szpitala w Hrubieszowie na badania diagnostyczne - dowiedzieliśmy się od asp. szt. Edyty Krystkowiak, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Natomiast po 74-latka z Hrubieszowa przyleciał do Modryńca helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Mężczyznę z wielomiejscowym urazem przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Lublinie - poinformowała nas Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Warszawie.
Strażacy zabezpieczali miejsce lądowania, a następnie start Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał przetransportować rannego do szpitala. Droga wojewódzka 844 była zablokowana w obu kierunkach. Po starcie śmigłowca LPR działania zakończono. Akcja ratunkowa trwała 2 godziny z kwadransem.
Napisz komentarz
Komentarze