Śledztwo przeciwko Anecie Karpiuk (wyraziła zgodę na publikację personaliów w pełnym brzmieniu) prowadzi obecnie Prokuratura Rejonowa w Grodzisku Mazowieckim. Prawie 3 lata temu dochodzenie w sprawie przekroczenia uprawnień wszczęła Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył w 2021 r. ówczesny wójt gminy Trzeszczany. Doniósł on śledczym, że Aneta Karpiuk, jeszcze jako jego podwładna w UG w Trzeszczanach, prawdopodobnie przerobiła dokument ze szkolenia stażysty. W naniesionych na tym dokumencie odręcznych dopiskach wójt rozpoznał charakter pisma byłej kierownik USC, Anety Karpiuk.
Z dochodzenia w prokuratorskie śledztwo
Były wójt gminy Trzeszczany zawiadomił śledczych po tym, jak sam stracił stanowisko w wyniku wyroku za przestępstwo umyślne. Sąd uznał go winnym przekroczenia uprawnień i poświadczenie nieprawdy w dokumentach, a to umożliwiło wypłatę nienależnego wynagrodzenia dwóm stażystom. Za unijne pieniądze mieli oni instalować kolektory słoneczne, tymczasem wykonywali prace porządkowe i kosili trawę wokół gminnego urzędu. Natomiast Aneta Karpiuk w czasie doniesienia wójta do organów ścigania była już starostą hrubieszowskim.
Najpierw postępowanie w sprawie przerobienia dokumentu prowadzili hrubieszowscy policjanci pod nadzorem tamtejszej prokuratury. W lutym 2022 r. akta przekazano Prokuraturze Rejonowej w Tomaszowie Lub. Tamtejsi śledczy zmienili kwalifikację. Wszczęto śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Po przeszło ponad roku, w kwietniu 2023 r. postępowanie trafiło do śledczych z Mińska Mazowieckiego. Śledztwo przeniosła tam Prokuratura Regionalna w Lublinie. Jak tłumaczono, na tej decyzji zaważyła potrzeba „zapewnienia bezstronności i rzetelności prowadzenia śledztwa”.
To jednak nie koniec wędrówki akt
W grudniu zeszłego roku przekazano je do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Śledztwa nie prowadzono już „w sprawie”.
– Toczy się ono przeciwko Anecie K. 12 lutego przedstawiono jej zarzut przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby poprzez przerobienie dokumentów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, co stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego. Podejrzana została przesłuchana, nie przyznała się do zarzuconego jej czynu i odmówiła złożenia wyjaśnień. Śledztwo zostało przedłużone do 9 maja – poinformował nas prokurator Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Aneta Karpiuk uważa, że toczące się przeciwko niej śledztwo jest sprawą polityczną.
– Jestem niewinna. Zamierzam tego dowieść – podkreśla Aneta Karpiuk w rozmowie z „Kroniką Tygodnia”. I dodaje: – Pewne osoby, które obawiają się mojego startu w wyborach samorządowych, próbują zdyskredytować moją osobę. Mam nadzieję, że te osoby poniosą konsekwencje swoich działań. Wprowadzanie organów ścigania w błąd nie może pozostać bezkarne – podkreśla Aneta Karpiuk.
Napisz komentarz
Komentarze