Stanisław Stanibuła przepracował w Lasach Państwowych ponad 40 lat. Z Nadleśnictwem Tomaszów związany był od 1983 r. Od 24 lat pełnił funkcję zastępcy nadleśniczego.
„Postać wręcz ikoniczna. Świetny fachowiec, znakomity przełożony, a przy tym ciekawy świata i niezwykle towarzyski leśnik. Pod jego okiem wyrosło nie jedno, ale kilka pokoleń roztoczańskich leśników, w tym i ja” – napisał w mediach społecznościowych Karol Jańczuk, rzecznik tomaszowskiego nadleśnictwa. Podziękował w imieniu swoich koleżanek i kolegów za troskę i wiedzę i zapewnił, że Stanisław Stanibuła będzie zawsze mile widzianym gościem.
Miejsce zastępcy nadleśniczego jest już obsadzone. Zajął je Marek Słotwiński, dotychczas pracujący jako inżynier nadzoru.
- Przeczytaj też: Lubycza Królewska: Posterunkowa mistrzynią ortografii!
- Zamość: Nowy dyrektor więzienia. Poprzedni przeszedł na emeryturę
Jest on absolwentem wydziału leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Zawodowo od początku związany jest z tomaszowskimi lasami. Pracował jako podleśniczy w leśnictwach Lubycza i Święcie, później w biurze Nadleśnictwa Tomaszów zajmował się m.in. stanem posiadania. W 2015 roku został inżynierem nadzoru w obrębie Lubycza Królewska. Od 1 marca pracuje jest zastępcą nadleśniczego.
Napisz komentarz
Komentarze