Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 19 kwietnia 2025 18:19
Reklama Baner reklamowy A1  Orkiestry Włościańskiej
Reklama

To był przemyślany wybór. Roksana Rarot tłumaczy, dlaczego nie startowała w zawodach

W sezonie halowym Roksana Rarot nie startowała. Zawodniczka Agrosu Zamość zapowiada, że nie weźmie też udziału w zawodach na stadionie otwartym. Być może będzie rywalizowała jedynie w zmaganiach akademickich.
Ze swoich wszystkich startów Roksana Rarot (pierwsza od prawej) najcieplej wspomina ten ubiegłoroczny, najbardziej pechowy, podczas mistrzostw Polski U20 w Lublinie, w sztafecie 4 razy 100 m. – Zawiodłyśmy, ale to była dla nas dobra lekcja – twierdzi sprinterka Agrosu Zamość.
Ze swoich wszystkich startów Roksana Rarot (pierwsza od prawej) najcieplej wspomina ten ubiegłoroczny, najbardziej pechowy, podczas mistrzostw Polski U20 w Lublinie, w sztafecie 4 razy 100 m. – Zawiodłyśmy, ale to była dla nas dobra lekcja – twierdzi sprinterka Agrosu Zamość.

– Podjęłam studia na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. We wrześniu miałam „unitarkę”. Od października przebywam na uczelni. Zrezygnowałam ze startów, bo nie mogłam się do nich należycie przygotować. Pierwszy semestr był dla mnie bardzo trudny. Poświęciłam ten czas na adaptację w nowych warunkach. Musiałam zapoznać się ze środowiskiem i dostosować do nowego trybu życia. Mamy początek marca. Nie jestem pewna, czy przed rozpoczęciem sezonu letniego osiągnęłabym taką formę, by dobrze się zaprezentować – mówi Roksana Rarot (ur. 5 maja 2004 r. w Zamościu).

Sportsmenka podkreśla, że dokonała świadomego wyboru kierunku kształcenia. Decyzja była przemyślana, a nie pod wpływem impulsu, czy emocji. 

Reklama

– Chcę zostać zawodowym żołnierzem. Czuję do tego powołanie. Myślałam o tym od co najmniej dwóch lat. Miałam już do czynienia z mundurem, bo mój tato służy w WOT – tłumaczy Roksana Rarot.

Sytuacja geopolityczna nie zniechęca Roksany przed służbą. 

– Słychać czasem głosy, że żołnierzem najlepiej być w czasie pokoju, a nie wojny, ale ja tak nie myślę. Nie obawiam się wojny. Jestem przygotowana na takie zagrożenie. Złożyłam przysięgę. Działam w pełni świadomie – zapewnia Roksana Rarot.

Sprinterka podjęła treningi w sekcji lekkoatletycznej WAT. 

– Wiążę swoją przyszłość nie tylko z wojskiem, ale też ze sportem. Studia, które wybrałam, umożliwiają mi połączenie tych obu pasji. Zrobiłam sobie przerwę od wyczynowego sportu, ale już w następnym sezonie zamierzam wrócić do treningów na pełnych obrotach. Nie spocznę, dopóki nie zdobędę medalu mistrzostw Polski, choćby akademickich. Jestem ambitną osobą, która chce coś pożytecznego i wartościowego wnieść do życia społecznego. Chciałabym, żeby społeczeństwo dobrze mnie zapamiętało – mówi Roksana Rarot.

W lekkoatletycznych mistrzostwach Polski podopieczna trenerów Joanny Głębockiej i Andrzeja Gdańskiego zadebiutowała w 2021 r. w rywalizacji juniorów U18 we Włocławku. W konkurencjach indywidualnych zajmowała dalsze pozycje. Najwięcej osiągnęła z klubową sztafetą Agrosu. We wspomnianych mistrzostwach Polski we Włocławku zawodniczki zamojskiego klubu, biegnące w biegu rozstawnym 4 razy 100 m, zajęły czwarte miejsce. Dwa lata później w Lublinie zostały zdyskwalifikowane w sztafecie krótszej, za to w biegu na dystansie 4 razy 400 m zajęły piątą pozycję. 

– Pierwsze starty w barwach Agrosu zaliczyłam w 2018 r. Na początku były to zawody rangi wojewódzkiej. Z czasem pojechałam na mistrzostwa Polski. Zakwalifikowałam się do klubowej sztafety, która miała w Lublinie walczyć o medal, a to najlepiej dowodzi, że moja praca na zajęciach szkoleniowych nie poszła na marne. Widać efekty ciężkich treningów. Szkoda, że nam się nie powiodło w Lublinie. Miałam wyższe oczekiwania – twierdzi Roksana Rarot.

Rekordy życiowe zawodniczki Agrosu wynoszą 12.66 (100 m), 25.60 (200 m), 44.12 (300 m), 60.61 (400 m), 1:48.17 (600 m) i 32.32 (200 m przez płotki). Przygodę ze sportem rozpoczynała w Szkole Podstawowej nr 9 w Zamościu od uprawiania siatkówki, badmintona i tenisa.

 – Mój nauczyciel wychowania fizycznego pan Wojciech Bikowski, który jest też szkoleniowcem lekkoatletyki w Agrosie, uznał, że mam predyspozycje do sprintu. Zaproponował mi treningi w klubie. Spodobały mi się biegi krótkie, dlatego im się poświęciłam, rezygnując z innych dyscyplin sportowych – mówi Roksana Rarot.

Z końcem poprzedniego sezonu zawodniczka przeszła z kategorii U20 do U23. I choć sezon 2023 odpuściła, to jednak zamojski klub nadal wiąże z nią nadzieje. 

– Uprzedzaliśmy ją, że ciężko będzie jej pogodzić naukę na WAT z treningami. Znaliśmy już ten problem, bo mieliśmy w klubie nieźle zapowiadających się zawodników – łucznika i lekkoatletę, którzy poszli na tę uczelnie. Z powodu ogromu obowiązków nie dali rady połączyć jednego z drugim. Na WAT nie tylko nauka jest trudna. Sporo jest wymagających zajęć szkoleniowych z wojskowości. W wielu przypadkach rok rozbratu ze sportem wyczynowym może być nie do odrobienia. Zdarza się też, że taki odpoczynek od ciężkich treningów może być dla sportowca zbawienny i przynieść bardzo dobre efekty. Ja mam przeczucie, że w kolejnym sezonie nasza Roksi wystartuje ze zdecydowanie lepszymi rezultatami – mówi Konrad Firek, prezes Agrosu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaBaner rekalmowy Dodatek święta OSiR Zamość
ReklamaBaner w Dodatku 690x690 firmy Gadu Gadu
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Bezrobotny wyparty z rynku przez emerytów z wp sg i moTreść komentarza: Tyle miejsc pracy i przedsiebiorcy co tną w uja z powiązaniem z pup to odbija się na zdrowiu psychicznymData dodania komentarza: 18.04.2025, 18:06Źródło komentarza: Hrubieszów: Debata o zdrowiu psychicznym młodzieżyAutor komentarza: fdsfsTreść komentarza: Ależ ci uchodźcy się rozbestwili, że akatkują nawet ratowników! Zapamiętajmy - uchodźcy Jan P. i Adrian K. Pewnie z Afryki.Data dodania komentarza: 18.04.2025, 17:23Źródło komentarza: Ratownik zaatakowany w Janowie Lubelskim i pod Biłgorajem. W Zamościu już zaczęli się uczyć samoobronyAutor komentarza: OdwagiTreść komentarza: Panie Parol. Czego lub kogo się Pan boisz. Napisz o sprawie karnej Anety K. Wójt z Trzeszczan albo o problemach z prawem dyrektor szkoły z TrzeszczanData dodania komentarza: 18.04.2025, 17:23Źródło komentarza: Hrubieszów: Debata o zdrowiu psychicznym młodzieżyAutor komentarza: AK-47Treść komentarza: W Zamościu nie ma typowych ścieżek rowerowych tylko są ciągi pieszo rowerowe gdzie to pieszy zawsze ma pierwszeństwo a rowerzysta powinien się poruszać z prędkością zbliżoną do pieszego szczególnie przy dużym natężeniu ruchu pieszych i nie mają tu znaczenia kolory kostki brukowej i oznaczenia na niej. Typowa ścieżka dla rowerów wedle ustawy PRD ma być trwale oddzielona od chodnika dla pieszych i jezdni np. płotkiem i przeznaczona wyłącznie dla ruchu rowerowego. to tam rowerzyści rządzą. Na Zamojskich ciągach piesi i "radzę się do tego przyzwyczaić":-))).Data dodania komentarza: 18.04.2025, 16:01Źródło komentarza: Zamość: Rowerzyści zderzyli się na chodniku. Mężczyzna był pijanyAutor komentarza: !Treść komentarza: PRECZ Z RZADAMI POKO PSLU WON!Data dodania komentarza: 18.04.2025, 15:53Źródło komentarza: Zamość, Chełm i Biała Podlaska otwierają się na uchodźcówAutor komentarza: PolakTreść komentarza: Bolszewik mentorem, pod kolejnym nickiem. Jak TWData dodania komentarza: 18.04.2025, 13:05Źródło komentarza: Zamość, Chełm i Biała Podlaska otwierają się na uchodźców
Reklama