Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 15:50
Reklama Baner reklamowy A1
Reklama

To był przemyślany wybór. Roksana Rarot tłumaczy, dlaczego nie startowała w zawodach

W sezonie halowym Roksana Rarot nie startowała. Zawodniczka Agrosu Zamość zapowiada, że nie weźmie też udziału w zawodach na stadionie otwartym. Być może będzie rywalizowała jedynie w zmaganiach akademickich.
Ze swoich wszystkich startów Roksana Rarot (pierwsza od prawej) najcieplej wspomina ten ubiegłoroczny, najbardziej pechowy, podczas mistrzostw Polski U20 w Lublinie, w sztafecie 4 razy 100 m. – Zawiodłyśmy, ale to była dla nas dobra lekcja – twierdzi sprinterka Agrosu Zamość.
Ze swoich wszystkich startów Roksana Rarot (pierwsza od prawej) najcieplej wspomina ten ubiegłoroczny, najbardziej pechowy, podczas mistrzostw Polski U20 w Lublinie, w sztafecie 4 razy 100 m. – Zawiodłyśmy, ale to była dla nas dobra lekcja – twierdzi sprinterka Agrosu Zamość.

– Podjęłam studia na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. We wrześniu miałam „unitarkę”. Od października przebywam na uczelni. Zrezygnowałam ze startów, bo nie mogłam się do nich należycie przygotować. Pierwszy semestr był dla mnie bardzo trudny. Poświęciłam ten czas na adaptację w nowych warunkach. Musiałam zapoznać się ze środowiskiem i dostosować do nowego trybu życia. Mamy początek marca. Nie jestem pewna, czy przed rozpoczęciem sezonu letniego osiągnęłabym taką formę, by dobrze się zaprezentować – mówi Roksana Rarot (ur. 5 maja 2004 r. w Zamościu).

Sportsmenka podkreśla, że dokonała świadomego wyboru kierunku kształcenia. Decyzja była przemyślana, a nie pod wpływem impulsu, czy emocji. 

– Chcę zostać zawodowym żołnierzem. Czuję do tego powołanie. Myślałam o tym od co najmniej dwóch lat. Miałam już do czynienia z mundurem, bo mój tato służy w WOT – tłumaczy Roksana Rarot.

Sytuacja geopolityczna nie zniechęca Roksany przed służbą. 

– Słychać czasem głosy, że żołnierzem najlepiej być w czasie pokoju, a nie wojny, ale ja tak nie myślę. Nie obawiam się wojny. Jestem przygotowana na takie zagrożenie. Złożyłam przysięgę. Działam w pełni świadomie – zapewnia Roksana Rarot.

Sprinterka podjęła treningi w sekcji lekkoatletycznej WAT. 

– Wiążę swoją przyszłość nie tylko z wojskiem, ale też ze sportem. Studia, które wybrałam, umożliwiają mi połączenie tych obu pasji. Zrobiłam sobie przerwę od wyczynowego sportu, ale już w następnym sezonie zamierzam wrócić do treningów na pełnych obrotach. Nie spocznę, dopóki nie zdobędę medalu mistrzostw Polski, choćby akademickich. Jestem ambitną osobą, która chce coś pożytecznego i wartościowego wnieść do życia społecznego. Chciałabym, żeby społeczeństwo dobrze mnie zapamiętało – mówi Roksana Rarot.

W lekkoatletycznych mistrzostwach Polski podopieczna trenerów Joanny Głębockiej i Andrzeja Gdańskiego zadebiutowała w 2021 r. w rywalizacji juniorów U18 we Włocławku. W konkurencjach indywidualnych zajmowała dalsze pozycje. Najwięcej osiągnęła z klubową sztafetą Agrosu. We wspomnianych mistrzostwach Polski we Włocławku zawodniczki zamojskiego klubu, biegnące w biegu rozstawnym 4 razy 100 m, zajęły czwarte miejsce. Dwa lata później w Lublinie zostały zdyskwalifikowane w sztafecie krótszej, za to w biegu na dystansie 4 razy 400 m zajęły piątą pozycję. 

– Pierwsze starty w barwach Agrosu zaliczyłam w 2018 r. Na początku były to zawody rangi wojewódzkiej. Z czasem pojechałam na mistrzostwa Polski. Zakwalifikowałam się do klubowej sztafety, która miała w Lublinie walczyć o medal, a to najlepiej dowodzi, że moja praca na zajęciach szkoleniowych nie poszła na marne. Widać efekty ciężkich treningów. Szkoda, że nam się nie powiodło w Lublinie. Miałam wyższe oczekiwania – twierdzi Roksana Rarot.

Rekordy życiowe zawodniczki Agrosu wynoszą 12.66 (100 m), 25.60 (200 m), 44.12 (300 m), 60.61 (400 m), 1:48.17 (600 m) i 32.32 (200 m przez płotki). Przygodę ze sportem rozpoczynała w Szkole Podstawowej nr 9 w Zamościu od uprawiania siatkówki, badmintona i tenisa.

 – Mój nauczyciel wychowania fizycznego pan Wojciech Bikowski, który jest też szkoleniowcem lekkoatletyki w Agrosie, uznał, że mam predyspozycje do sprintu. Zaproponował mi treningi w klubie. Spodobały mi się biegi krótkie, dlatego im się poświęciłam, rezygnując z innych dyscyplin sportowych – mówi Roksana Rarot.

Z końcem poprzedniego sezonu zawodniczka przeszła z kategorii U20 do U23. I choć sezon 2023 odpuściła, to jednak zamojski klub nadal wiąże z nią nadzieje. 

– Uprzedzaliśmy ją, że ciężko będzie jej pogodzić naukę na WAT z treningami. Znaliśmy już ten problem, bo mieliśmy w klubie nieźle zapowiadających się zawodników – łucznika i lekkoatletę, którzy poszli na tę uczelnie. Z powodu ogromu obowiązków nie dali rady połączyć jednego z drugim. Na WAT nie tylko nauka jest trudna. Sporo jest wymagających zajęć szkoleniowych z wojskowości. W wielu przypadkach rok rozbratu ze sportem wyczynowym może być nie do odrobienia. Zdarza się też, że taki odpoczynek od ciężkich treningów może być dla sportowca zbawienny i przynieść bardzo dobre efekty. Ja mam przeczucie, że w kolejnym sezonie nasza Roksi wystartuje ze zdecydowanie lepszymi rezultatami – mówi Konrad Firek, prezes Agrosu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Reklama
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
ReklamaBaner- dodatek święta firmy Stalprodukt
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: etnografTreść komentarza: DomniemaneData dodania komentarza: 23.12.2024, 13:34Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: xyzTreść komentarza: Aaaaa czyli lejta dalej syf do rzek bo i tak nikt wam nic nie udowodni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:06Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: PoirytowanyTreść komentarza: Wiedza środowiskowa orzekającego jest na poziomie nie powiem jakim. "Wyłowiono także gniazdujące przy brzegu rzeki martwe ptaki" - nie tylko ptaki były również ssaki, od spadku tlenu te zwierzęta padły? Biologia poziom podstawówki się kłania. "nie przeprowadzono wszystkich dostępnych czynności celem ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia" - to może trzeba pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy powinni te czynności wykonać? Póki gó.no nie zacznie niektórym płynąć z kranu, 4 liter nie ruszą, nic się nie zmieni.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 12:05Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: PseudoTreść komentarza: Normalny LGBTQ jeszcze kołka z kakałka nie wyjął i zieje nienawiścią tęczową wszyscy buraki i nie pracują un jako jedyny pracuje 4 literami i odprowadza podatki, uciekając do Krakowa by mieć większe pokrycie.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 10:48Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i WerbkowicachAutor komentarza: CebularzTreść komentarza: Na razie Pań burmistrz Rafał Kowalik co najwyżej dmucha swoich wyborcówData dodania komentarza: 23.12.2024, 10:45Źródło komentarza: W Szczebrzeszynie zorganizowano I Festiwal DmuchańcówAutor komentarza: HahaTreść komentarza: Tok rozumowania idioty, AFD czyli chrześcijanie i islamista się przefarbował i jako niemiec zabijał i ranił niemców komunistyczny tok myślenia i czerpanie ze skrajnie lewackich mediów wypala LOGIKĘ.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 10:37Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i Werbkowicach
Reklama