W derbach gminy Tarnogród pokonała Olimpiakos 4:1 (2:1). Dwie bramki dla zwycięskiego Gromu zdobył Kamil Kaproń. W końcówce zawodów najskuteczniejszy piłkarz różanieckiego zespołu sfaulowany został na polu karnym przez Roberta Klechę. Skutkiem tego była druga żółta kartka dla grającego trenera Gromu i jego wykluczenie, a także „jedenastka” dla gospodarzy. Z „wapna” piłkę do siatki posłał właśnie Kaproń.
– Wypadliśmy w tym meczu pozytywnie. Cieszy mnie zwłaszcza to, że w kolejnym spotkaniu chłopaki wykazali się ogromnym zaangażowaniem. Byli jednak mocno nieskuteczni. Znów zmarnowali sporo wybornych okazji strzeleckich. Pracujemy nad tym problemem z treningach. Może w kolejnych meczach będzie lepiej – mówi Siergiej Sawczuk.
Na nieskuteczność swoich podopiecznych Sawczuk narzekał także po poprzednim meczu, wygranym 4:3 (2:1) z Tanwią na boisku w Majdanie Starym. Tam Kaproń strzelił trzy gole, drugiego – z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie piłki ręką przez Marcina Margola.
– To był bardzo atrakcyjny mecz dla kibiców. A dużo ich przyszło na stadion w Majdanie Starym – mówi trener Sawczuk.
Przyjezdni mieli ułatwione zadanie, bowiem od 32 minuty miejscowi grali w składzie liczącym dziesięciu zawodników. Czerwoną kartką ukarany został Arkadiusz Kusiak, który sfaulował Pawła Konopkę.
- Więcej sportowych informacji przeczytacie w najnowszym wydaniu Kroniki Tygodnia dostępnym także w e-wydaniu.
– Grom zagrał u nas bez dwóch obrońców – Gałki i Mielniczka, nie miał też w swoim składzie „szóstki”, czyli Puchacza. Liczyłem na to, że wykorzystamy osłabienie zespołu z Różańca, jednak nasza odmłodzona drużyna nie poradziła sobie z tym zadaniem. Daliśmy rywalom zbyt dużo wolnego miejsca na boisku. Po pierwszej połowie mogliśmy przegrywać dużo wyżej niż 1:2 – mówi mieszkający w Tarnogrodzie Bogdan Antolak, który długie lata był piłkarzem i trenerem Gromu, a obecnie prowadzi Tanew, ale pozostaje związany z Różańcem (jest dyrektorem szkoły podstawowej w tej miejscowości).
Niepowodzenie w meczu ze swoim byłym klubem Antolak powetował sobie w Starym Zamościu, gdzie jego drużyna wygrała w sobotę z tamtejsza Omegą 5:1 (1:1). Dla gospodarzy była to już czwarta porażka w rundzie rewanżowej.
Grom Różaniec – Olimpiakos Tarnogród 4:1 (2:1) Gole: 1:0 Kwiatkowski 7, 2:0 Kaproń 16, 2:1 Bodek 28, 3:1 Kaproń 85 (z karnego), 4:1 Wołkodaw 87. Grom: Szawara – Cynka, D. Konopka, Halicz, Kozyra – Padiasek (55 Puchacz), Shamatava (88 Hanas), P. Konopka (86 Wołkodaw), Kaproń, Pigan (57 Dudziński) – Kwiatkowski (46 Mielniczek); trener Sawczuk. Olimpiakos: Szponar – Kruk, Cios, Świtała, Grabowski – Kolbuch (60 Majeski), Gierula, Klecha, Steckiw, Ziomek – Bodek; trener Klecha. Żółte kartki: Kaproń, Puchacz, Dudziński (Grom), Klecha – dwie, Świtała (Olimpiakos). Czerwona kartka: Klecha 85 (Olimpiakos). Sędziował: Kostrubiec (Zamość). |
Omega Stary Zamość – Tanew Majdan Stary 1:5 (1:1) Gole: 0:1 Dziura 38, 1:1 Nizioł 42, 1:2 T. Blicharz 52, 1:3 Maciocha 61, 1:4 T. Blicharz 88, 1:5 Rymarz 90. Omega: Galan – Tchórz, Goździuk, Mikulski (73 Bochniak), Fidler – Pawelec (84 Wróbel), Janda (79 Lichota), Ciurysek, Nizioł, Otręba – Krukowski; trener Goździuk. Tanew: Kniaź – Papierz, Margol, Legieć, K. Blicharz – Zawidczak (46 Maciocha), Ł. Kusiak (75 Rymarz), Janda (78 Olszewski), T. Blicharz, Dziura (61 Skwarek) – Kubik (90 W. Kiełbasa); trener Antolak. Żółte kartki: Otręba, Mikulski (Omega), Dziura, Papierz, Kniaź (Tanew). Sędziował: Górski (Zamość). |
Napisz komentarz
Komentarze