Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 19:43
Reklama Baner rekalmowy Orkiestry Włościańskiej
Reklama

Mieszkanka Nielisza postawiła na grządki wzniesione. Pokazuje ludziom jak się je robi

W tradycyjnym ogrodnictwie prace rozpoczynamy wiosną od przekopania ogródka. Kolejnym etapem jest wyznaczenie grządek. Później należy zasiać lub zasadzić rośliny, a gdy wzejdą, chodzić przy nich jak z jajkiem, plewiąc chwasty i przepędzając szkodniki. – Trzeba mieć zdrowie! – przyznają ci, którzy mają ogródki. A co z tymi, którym zdrowie nie pozwala na schylanie się albo jeżdżą na wózkach inwalidzkich? Okazuje się, że jest na to sposób.
W ramach projektu „Praca w ogrodzie z naturą w zgodzie” pani Małgorzata z Nielisza organizuje warsztaty o ekologicznym ogrodnictwie.
W ramach projektu „Praca w ogrodzie z naturą w zgodzie” pani Małgorzata z Nielisza organizuje warsztaty o ekologicznym ogrodnictwie.

Małgorzata Jakób metodę uprawy ogrodu bez przekopywania poznała, gdy była w ciąży. 

– Bałam się, że nie będę mogła pracować w moim ogrodzie – wspomina pani Małgorzata.

Wtedy mąż stanął na wysokości zadania i zbudował dla niej pierwsze grządki wzniesione. 

– Dzięki nim mogłam spokojnie wykonywać większość prac nie nadwyrężając kręgosłupa i nie obciążając zbytnio organizmu – opowiada nasza rozmówczyni i przyznaje, że ta metoda stała się dla niej sposobem na uniezależnienie się od pomocy innych.

Mówimy oczywiście o samej pracy w ogrodzie, bo o kolejne grządki musiał zadbać jej niezawodny mąż.

Grządki wzniesione

To rodzaj betonowych skrzyń, które w przypadku ogrodu pokazowego, stworzonego przez panią Małgorzatę i jej męża na terenie siedziby Fundacji „Garden Therapy” w Nieliszu, w większości mają wymiary 90x90 cm i znajdują się nad ziemią na wysokości 25, 50 i 75 cm. Grządki zostały zabezpieczone przed chwastami poprzez wyłożenie kartonów, na które układano kolejno warstwy spróchniałego drewna, słomy i obornika. Warstwę wierzchnią stanowi ziemia zmieszana z naturalnym kompostem. 

– Gdy w naszym ogrodzie nie przewracamy gleby, nie zakłócamy w niej naturalnego życia – opowiada pani Małgorzata. – W przekopywaniu ziemi zastępują nas na przykład dżdżownice. Taki sposób uprawy warzyw daje piękne plony, a dodatkowo ułatwia jego prowadzenie tym, którzy nie mogą wykonywać samodzielnie ciężkich prac lub mają trudność ze schylaniem się. Chodzi nie tylko o osoby starsze, ale również niepełnosprawne.

Nasza rozmówczyni wraz z uczestnikami warsztatów organizowanych w ramach projektu „Praca w ogrodzie z naturą w zgodzie” uprawia na kilkunastu takich grządkach różne warzywa, w tym m.in. bób, groszek cukrowy, pomidory, ogórki, fasolkę szparagową, cukinię, marchew i pietruszkę, koper, rzodkiewkę, szpinak, sałatę i inne, bo tak naprawdę niemal wszystkie warzywa możemy uprawiać w ten sposób.

Terapia ogrodem

Lokalna Fundacja „Garden Therapy”, na której czele stanęła pani Małgorzata, zajęła się edukacją o ekologicznym ogrodnictwie.

 – Zauważam konieczność propagowania metody No-Dig (bez przekopywania) z zastosowaniem grządek wzniesionych, gdyż wiele osób boryka się z podobnymi problemami, co ja kiedyś – mówi pani prezes. – Starsze osoby uzależnione są od pomocy młodszych. Osoby z dolegliwościami kręgosłupa wręcz rezygnują z uprawy warzyw, gdyż nie są w stanie wykonywać większości prac, które wymagają schylania się. Dla naszej organizacji ważne jest też szerzenie świadomości o szkodliwości stosowania w ogrodnictwie nawozów sztucznych i chemicznych środków ochrony roślin, zarówno na ludzkie zdrowie jak i środowisko, dlatego jednym z naszych celów statutowych jest ochrona zdrowia. Jak wiemy, jesteśmy tym co jemy, a uprawa własnych, naturalnych warzyw ma terapeutyczny wpływ na nasze zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Udowodniono, że prace związane z uprawą ogrodu znacznie podnoszą poziom serotoniny (to hormon szczęścia – przyp. red.), stąd też wzięła się nazwa naszej fundacji „Garden Therapy”, czyli terapia ogrodem.

Z ekologią za pan brat

Założycielka fundacji działania rozpoczęła od zbudowania społecznego ogrodu pokazowego, który składa się z kilkunastu wspomnianych betonowych grządek o różnej wysokości (warto dodać, że zostały one zaplanowane w taki sposób, by można w nich było wysiać rośliny o różnej długości systemu korzeniowego oraz rozłożystości pędu – przyp. red.).

Dalsza część artykułu pod zdjęciem. 

Tak wyglądają grządki wzniesione.

Do tak przygotowanej przestrzeni organizatorka zaprasza zainteresowanych na co dzień. Mogą oglądać ogród i zachodzące w nim zmiany, a gdy mają ochotę również popracować.

Integracja mieszkańców najbardziej widoczna jest jednak podczas wspólnych warsztatów edukacyjnych. Do tej pory rozmawiano już o zasadach wypełniania grządek wzniesionych, przygotowaniu ogrodu do siewu oraz o sposobach kompostowania. Odbyły się też warsztaty dotyczące allelopatii, płodozmianu, pielęgnacji roślin, nawożenia i stosowania naturalnych środków ochrony roślin. 

– W naszym ogrodzie nie brakuje powszechnie znienawidzonych chwastów, ale wyrywanie ich z podłoża przygotowanego metodą bez przekopywania to sama przyjemność – mówi organizatorka działań. – To dzięki zastosowaniu sporej ilości kompostu gleba w grządkach jest pulchna i wilgotna. Nie ma więc konieczności częstego nawadniania ogrodu, nawet jeśli temperatury są wysokie.

Projekt „Praca w ogrodzie z naturą w zgodzie” odbywa się w ramach Programu Zakorzenione, w którym lokalne organizacje razem z mieszkańcami podejmują działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

Zapraszamy do Nielisza

Nasza rozmówczyni w przyszłości planuje też warsztaty dla dzieci „Od małego nasionka do zdrowego jedzonka”. A że z zawodu jest nauczycielką edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej, a prywatnie mamą sześciorga dzieci, śmiało można założyć, że uda się jej zrealizować i to zamierzenie. Póki co, zachęca, by w nadchodzącym sezonie wakacyjnym postawić na aktywny wypoczynek w Nieliszu, połączony z degustacją ekologicznych warzyw z fundacyjnego ogrodu. Warto na własne oczy zobaczyć tę innowacyjną metodę uprawy ogrodu warzywnego. 

– W bliskim sąsiedztwie naszej siedziby znajduje się hotel, jak również kilka prywatnych kwater agroturystycznych, więc osobom zainteresowanym chętnie pomożemy w organizacji noclegu – zachęca Małgorzata Jakób.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Miszcz 24.05.2024 08:13
Grządki wzniesione, znacznie szybciej "tracą" wodę, przez co należy je częściej podlewać, a to z kolei przyspiesza erozję gleby, więc jest większe zapotrzebowanie na nawóz (sztuczny czy naturalny)

Fundacja Garden Therapy 24.05.2024 18:28
Tak, to prawda. Jeśli jednak takie grządki wypełnimy przekompostowaną materią organiczną, która doskonale absorbuje wodę, a nie zwykłą ziemią ogrodową, wówczas nawadnianie ogrodu przeprowadzamy zdecydowanie rzadziej. Polecamy wypróbować

TOLEK 23.05.2024 09:09
ALE ODKRYCIE

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner firmy Pierogi od AGI w dodatku Świąta
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: qwertyTreść komentarza: Właśnie ujawniono, że władze Chełma wywaliły na ten cel 615 tys. złotych (a na remonty dróg brakło). Ciekawe ile z tej kasy przytulą kolesie Sakiewicza.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 17:28Źródło komentarza: Sylwester przed telewizorem. Jedna stacja zrobi go wcześniejAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Godzina 17.10 poniedziałek 23.12.2024 drzwi w dalszym ciągu nie ma......ciepłych świąt życzęData dodania komentarza: 23.12.2024, 17:11Źródło komentarza: Tomaszów Lub.: Mieszkańcy bloku zawiesili koc, bo nie mają drzwi. 28-latek wyrwał je z zawiasamiAutor komentarza: kresowiakTreść komentarza: Toż to prawie jak kabaret, jak by nie patrzył to wina "pisu" a największa Kaczyńskiego bo pozwolił na zatrucie. Tyle miał władzy i pozwolił na zatrucie Huczwy no i Odry!!!!Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:10Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: ak47Treść komentarza: Z tym klimatem to bym nie przesadzał, zwykła knajpa, wystrój, obsługa, jedzenie i ceny bez szału.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 16:03Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym inicjatywę uchwałodawczą posiada Burmistrz. Tak wiec radni klepneli to co przygotował / projekt uchwały / na sesję Burmistrz. Teraz płacz.Data dodania komentarza: 23.12.2024, 15:55Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Awantura o Kawiarnię na wzgórzu. Pod petycją właścicielki wciąż przybywa podpisówAutor komentarza: etnografTreść komentarza: DomniemaneData dodania komentarza: 23.12.2024, 13:34Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugi
Reklama