– To był przełom – powiedział Radiu Zet Edward Nowak, który w 1989 roku brał udział w strajku pracowników w Hucie im. Lenina w Krakowie.
– Mamy 35 lat naprawdę dobrego czasu. Z tego powinniśmy się radować, cieszyć i to świętować – przekonuje.
Czytaj też: Kto nie chce niedziel handlowych po nowemu? Prawie wszyscy
Zbiórka podpisów
To właśnie Nowak stoi za inicjatywą ustanowienia 4 czerwca świętem państwowym. Miałby to być dzień wolny od pracy. Nowe święto ma się nazywać świętem Wolności i Praw Obywatelskich.
Edward Nowak, który stoi na czele stowarzyszenia Sieć Solidarności, sam rozpoczął już zbiórkę podpisów pod projektem ustawy w tej sprawie. Żeby nad tą ideą pochylił się parlament, potrzebuje ich 100 tys.
Czytaj również: Będziemy wypoczywać dłużej niż teraz? Związkowcy proponują wydłużenie urlopu
4 czerwca 1989 roku
Data, o której wspomina były opozycjonista, jest Polakom dobrze znana. To właśnie 4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze od wojny częściowo wolne wybory.
– Wynik pierwszej tury głosowania z 4 czerwca 1989 r. pokazał, że chcą zmiany ustroju. Strona opozycyjna nie sięgnęła jednak po władzę. Honorowała kontrakt zawarty przy okrągłym stole – przypomina Instytut Pamięci Narodowej.
Pierwsza tura wyborów z 4 czerwca 1989 r. przyniosła zwycięstwo kandydatów Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Opozycja zdobyła wówczas 160 na 161 możliwych do zdobycia mandatów poselskich oraz 92 ze 100 mandatów senatorskich.
– Taki spektakularny wynik pokazał niezbicie, że społeczeństwo ma dosyć dotychczasowego systemu. Komuniści ponieśli sromotną porażkę. Jedynie dwóch kandydatów z tzw. listy krajowej (35 osób z PZPR i jej koalicjantów) uzyskało wymagane poparcie, czyli ponad 50 proc. ważnych głosów – kontynuuje IPN.
4 czerwca 2024
Z kolei w najbliższy wtorek 4 czerwca na pamiątkę tych wydarzeń Platforma Obywatelska z Donaldem Tuskiem na czele organizuje marsz w Warszawie. Ma upamiętniać wydarzenie, „w którym Polacy pokonali zło”.
Przeczytaj: Czterodniowy tydzień pracy. Jest ruch rządu
Napisz komentarz
Komentarze