Skierowany na miejsce patrol Policji znalazł porozrzucane puszki i butelki po alkoholu oraz napojach. Na dwóch lodówkach widoczne były ślady siłowego otwierania zabezpieczeń.
PRZECZYTAJ TEŻ: Krasnobród: 50-latek utonął w zalewie
Właściciel restauracji oszacował straty na kwotę 8000 zł.
– Śledczy ustalili, że lodówki ze szklanymi drzwiami zabezpieczane były kłódkami oraz roletami antywłamaniowymi. Włamywacze uszkodzili kłódki, otworzyli rolety, a następnie wyrwali nity zabezpieczające drzwi lodówek. Zabrali napoje alkoholowe oraz dodatki do drinków. Ze znajdującej się z tyłu restauracji chłodni, powyrzucali artykuły spożywcze oraz warzywa – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Po kilku godzinach od zgłoszenia włamania mundurowi zatrzymali dwie podejrzane o ten czyn osoby. Kobietę w wieku 55 lat oraz jej 20-letniego syna. Oboje to mieszkańcy Zamościa.
Zamość: Recydywista w rękach Policji. Podawał się za swojego brata bliźniaka
– 55-latka w czasie zatrzymania była nietrzeźwa, w organizmie miała prawie 1,5 promila. Oboje trafili do policyjnej celi. Policjanci w czasie przeszukania ich miejsca zamieszkania odnaleźli i zabezpieczyli część skradzionych przedmiotów – przekazuje policjantka.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. Usłyszeli je 11 lipca.
Odpowiedzą za dokonanie, wspólnie i w porozumieniu, włamania do dwóch barowych lodówek i zabrania z ich wnętrza alkoholu i artykułów spożywczych oraz za umyślne ich uszkodzenie. Ponadto policjanci ustalili, że 20-latek popełnił również inne przestępstwa. Pod koniec maja bieżącego roku z zaparkowanego przy jednej z ulic Zamościa z niezamkniętego busa ukradł kosę spalinową o wartości 3000 złotych. Uszkodził również ustawioną w zamojskim parku miejskim kamienną donicę kwiatową, powodując tym szkodę w kwocie prawie 5 000 złotych. Za to wszystko też odpowie.
Napisz komentarz
Komentarze