14 lipca w Domostawie na granicy Lubelszczyzny z Podkarpaciem odsłonięto Pomnik „Rzeż Wołyńska”. Uroczystość zgromadziła kilkanaście tysięcy uczestników z całej Polski, wśród których nie zabrakło członków i sympatyków Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu. Nie wszyscy mogli wziąć bezpośredni udział w uroczystości ze względu na wiek albo stan zdrowia. Liczyli na bezpośrednią transmisję w TV Republika, ale się przeliczyli, choć w Domostawie ekipa tej stacji pracowała od rana do wieczora. To zaniepokoiło zamojskich Wołyniaków, którzy podnosili, że rejestrowanie uroczystości na własny użytek przypomina czasy PRL.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wołyniacy mają żal do TV Republiki, bo nie wyemitowała relacji z uroczystości w Domostawie. Napisali skargę do KRRiT
Członkowie Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu najpierw skontaktowali się z redakcją TV Republika. Nie otrzymawszy odpowiedzi, napisali skargę do przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. „Logika podpowiadała, że TV Republika po otrzymaniu koncesji na multipleksie przejęła na siebie zobowiązanie nadawcy publicznego. Jednak tego tematu na antenie stacji nie podjęto do dzisiaj” – napisali.
W odpowiedzi Anna Szydłowska-Żurawska, dyrektor Departamentu Prezydialnego KRRiT, napisała że analiza ich wystąpienia nie dała podstaw do wszczęcia postępowania wyjaśniającego, bo z racji otrzymania koncesji na emisję programu na MUX-8 w naziemnej telewizji cyfrowej TV Republika nie stała się – jak twierdzili sygnatariusze pisma – nadawcą publicznym. „Telewizja Republika w dalszym ciągu pozostaje stacją prywatną i ma prawo do działania według własnych zasad, gdyż nie ma – jak ma to miejsce w przypadku mediów publicznych – szczególnych zadań wyznaczonych ustawą o radiofonii i telewizji” – napisała Anna Szydłowska-Żurawska.
PRZECZYTAJ: Większość polskich polityków uznała wypowiedź ukraińskiego dyplomaty za haniebną! Tu jest Polska!
Dalej pani dyrektor wyjaśnia, że niezajęcie się przez nadawców określonym zagadnieniem, jak również niewykorzystanie do zrealizowania danej audycji nagranych wcześniej materiałów jest następstwem ich samodzielnych i suwerennych decyzji, na które KRRiT nie ma wpływu. Ocenie KRRiT podlegają wyłącznie audycje wyemitowane.
Napisz komentarz
Komentarze