Podopieczni trenera Mariusza Jurasika dotrzymywali zamościanom kroku do 18 minuty, gdy wynik brzmiał 8:9. Kolejne sześć trafień padło już łupem żółto-czerwonych. Przyjezdni schodzili do szatni, prowadząc 16:9. Spory udział w takim przebiegu boiskowych wydarzeń miał Mateusz Gawryś, broniący bardzo skutecznie.
CZYTAJ TEŻ: Padwa Zamość nie ma powodów do wstydu! Byli o krok od Orlen Superligi
Po zmianie stron podobną formę zaprezentował Krzysztof Kozłowski, a Padwa z każdą minutą „odjeżdżała” rywalom. Między 34 a 43 minutą kielecka młodzież zdołała tylko raz pokonać bramkarza zamościan i z 11:18 zrobiło się 11:23. To oznaczało, że na kwadrans przed końcem mecz został rozstrzygnięty. Tak też faktycznie było, a konsekwentnie grający podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego ostatecznie rzucili niemal drugie tyle bramek co gospodarze.
– Jechaliśmy do Kielc bardzo zmotywowani, bo wyniki SMS wskazywały, że przeprawa będzie ciężka. Od początku byliśmy mocno skoncentrowani, a nasza obrona szczelna. Florkiewicz, Adamczuk i Skiba tworzyli solidną zaporę, z którą kielczanie nie mogli sobie poradzić. Do tego dołożyliśmy wreszcie dobrą skuteczność. W zasadzie w każdej formacji sportowej jakości mieliśmy zdecydowanie więcej niż gospodarze – mówi II trener Padwy Wiesław Puzia.
Kibice żółto-czerwonych mogą już zacierać ręce, bo w najbliższych dniach zobaczą w akcji swych ulubieńców dwukrotnie. W środę, 2 października o godz. 17 w wojewódzkim finale Pucharu Polski Padwa zmierzy się z AZS AWF Biała Podlaska. Natomiast w niedzielę, 6 października o godz. 17 w czwartej kolejce Ligi Centralnej podejmie Anilanę Łódź. – Do spotkania pucharowego podejdziemy bardzo poważnie. Mimo porażek ligowych Biała Podlaka cały czas ma mocny zespół, którego absolutnie nie można lekceważyć. Historia naszych meczów pokazuje, że przed nami dużo walki – nie ukrywa Wiesław Puzia.
Wyniki meczów 3. kolejki Ligi Centralnej: SMS ZPRP Kielce – Padwa Zamość 19:37, Olimpia Piekary Śląskie – Stal Gorzów Wielkopolski 28:37, AZS AWF Biała Podlaska – Jurand Ciechanów 29:31, Anilana Łódź – KPR Żukowo 35:33, Gwardia Koszalin – Nielba Wągrowiec 33:27, Miedź Legnica – Pogoń Szczecin 23:24, Grunwald Poznań – Stal Mielec 30:30, w karnych 4:5.
SMS ZPRP Kielce – Padwa Zamość 19:37 (9:16)
KPR Padwa: Kozłowski 1, Gawryś – Skiba 6, Golański 4, Parovinchak 4, Fugiel 3, Morawski 3, Szeląg 3, Wleklak 3, Guziewicz 2, Małecki 2, Olichwiruk 2, Szymański 2, Adamczuk 1, Bączek 1, Florkiewicz.
Kary: 8 minut (SMS), 8 minut (Padwa). Sędziowali: Kuliński (Łódź), Rogala (Tomaszów Mazowiecki). Widzów: 200.
Napisz komentarz
Komentarze