W środę 30 października kilka minut po godzinie 6.00 dyżurny zamojskiej komendy Policji został powiadomiony o kolizji, do której doszło w Zwierzyńcu na ulicy Zamojskiej. Skierował tam policjantów ze Szczebrzeszyna.
– Mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący fordem nie zachował bezpiecznej odległości za jadącym przed nim oplem i uderzył w tył tego pojazdu. Nikt z uczestników zdarzenia nie potrzebował pomocy medycznej – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy KMP Zamość.
Oplem kierowała 54-letnia mieszkanka Zamościa. Wiadomo, że była trzeźwa. Zupełnie inaczej sprawa ma się z kierowcą forda, którym był 29-latek ze Szczebrzeszyna. On miał w organizmie prawie promil.
PRZECZYTAJ: Kalinowice: Nieprawidłowo wyprzedzał. Doprowadził do stłuczki
Policjanci zatrzymali 29-latkowi uprawnienia do kierowania. Mężczyzna wkrótce odpowie też przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności, oraz za spowodowanie kolizji.
Napisz komentarz
Komentarze