Podczas patrolu ulicy Granicznej w Zamościu funkcjonariusze Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zainteresowali się stojącym przed jedną z posesji samochodem. Miał uruchomiony silnik, a w środku auta spał mężczyzna. Po pobudce mundurowi podjęli kontrolę.
CZYTAJ TEŻ: Gm. Werbkowice: Eksplozja gazu. Mężczyzna z poparzonymi rękami i twarzą trafił do szpitala
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 34-letni mieszkaniec Zamościa jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Zamościu, celem odbycia kary pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w warunkach recydywy. Ma również dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Z racji na wyczuwalną od mężczyzny woń alkoholu, policjanci sprawdzili też jego trzeźwość. Wynik wprawia w osłupienie. Zamościanin miał w organizmie miał aż 4 promile!
- Funkcjonariusze mieli uzasadnione podejrzenie, że przed ich przyjazdem mężczyzna kierował samochodem. On sam przyznał się do tego. Z powodu stanu nietrzeźwości nie był w stanie wyjaśnić, jak dojechał w miejsce, w którym zastali go policjanci - informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk, rzecznik prasowy KMP Zamość.
Rzeczniczka dodaje, że 34-latek wkrótce trafi do zakładu karnego, aby odbyć orzeczoną wobec niego karę. Musi się również liczyć z następstwami swojego nieodpowiedzialnego zachowania oraz nocnej przejażdżki na "zakazie" i „podwójnym gazie”. W trakcie prowadzonego w tej sprawie postępowania, ustalone zostanie dokładne stężenie alkoholu w organizmie mężczyzny w czasie, kiedy kierował pojazdem.
- Ponawiamy apel do kierowców o odpowiedzialność i rozwagę. Lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowania na drodze mogą okazać się tragiczne w skutkach - apeluje asp. sztab. Szewczuk.
PRZECZYTAJ: Oszust dostał zadatek za koparkę i zniknął. Mieszkaniec gminy Komarów-Osada został z niczym
Napisz komentarz
Komentarze