Stracił 77 000 zł przez fałszywego brokera. Jak 77-latek z powiatu zamojskiego padł ofiarą oszustwa?

77-letni mężczyzna z powiatu zamojskiego natknął się na reklamę w Internecie, oferującą możliwość zainwestowania pieniędzy. Zaintrygowany, postanowił zadzwonić na podany w ogłoszeniu numer telefonu. Połączenie odebrał mężczyzna, który wyjaśnił zasady inwestowania na giełdzie wspomnianej w reklamie. Aby rozpocząć inwestycje, konieczne było wpłacenie kwoty 250 dolarów.

Reklama

Czytaj też: Tomaszów Lubelski: Oszustwo „na kryptowaluty”. 26-latek stracił 25 000 zł

Obietnice szybkich zysków i fałszywe wykresy

Mężczyzna zdecydował się na wykonanie przelewu. W następnych dniach kontaktował się z nim jego „opiekun – broker”, który wyjaśniał, jak będzie przebiegało inwestowanie. Przedstawiał również wykresy, które rzekomo dowodziły, że zainwestowane pieniądze przynoszą zyski. Zachęcony możliwością szybkiego pomnażania swoich środków, 77-latek, za namową „brokera”, dokonywał kolejnych wpłat na wskazane przez niego rachunki, licząc na większe zyski na giełdzie.

Kolejne przelewy, kolejne kłamstwa

Gdy na wykresach pojawił się znaczący zysk, 77-letni mężczyzna poprosił o możliwość wypłaty części zarobionych pieniędzy. Dowiedział się, że może odebrać środki, ale tylko po wcześniejszym wpłaceniu 12 000 zł. Ponieważ nie miał takiej kwoty, pożyczył ją od rodziny i dokonał wpłaty. Wkrótce potem otrzymał kolejne prośby o dodatkowe wpłaty. Doradca przedstawiał różne preteksty, takie jak rzekomy cel zatrzymania niekorzystnych notowań giełdowych, opłacenie licencji czy konieczność przewalutowania dolarów na złotówki.

Kiedy zorientował się, że to oszustwo?

– 77-latek dokonał ze swojego konta kilkunastu przelewów na łączną kwotę około 77 000 złotych. Kiedy „broker” kolejny raz polecił, aby wpłacić pieniądze, pokrzywdzony postanowił więcej nie wykonywać już zaleceń „opiekuna – brokera”. Przeanalizował wszystkie wcześniejsze wpłaty oraz sytuację, która go spotkała, i doszedł do wniosku, że został oszukany. Sprawę kilka dni temu zgłosił zamojskim policjantom – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Zamojska policja ostrzega przed internetowymi inwestycjami

– Pamiętajmy, internetowa oferta szybkiego i dużego zysku zawsze powinna wzbudzać naszą czujność, gdyż prawdopodobnie jest to próba oszustwa! – przestrzega policjantka z Zamościa.

Przeczytaj: Powiat tomaszowski: Oszuści „wyczyścili” jej konto. Straciła 100 tys. zł!