Aspirant Tomasz Rzeszutko z Posterunku Policji w Nieliszu wracając w czwartek 12 grudnia do domu, zwrócił uwagę na poruszający się z naprzeciwka samochód marki Renault. Sposób jazdy kierującego wskazywał, że może być nietrzeźwy lub pod wpływem podobnie działającego środka.
– Kierujący nim mężczyzna na zakręcie wjechał na pobocze, potem na przeciwny pas ruchu, a w czasie wymijania zmusił policjanta do hamowania – uzasadnia podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Funkcjonariusz natychmiast zareagował, zawrócił i pojechał za kierującym Renault. Jednocześnie zadzwonił do będących w służbie kolegów z nieliskiego Posterunku oraz dyżurnego zamojskiej komendy. Monitorując sytuację, informował kolegów którędy się przemieszczają, aż do chwili, kiedy policjanci z Nielisza pojawili się za jego samochodem. Mundurowi używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu w Sułowie, zatrzymali kierującego.
CZYTAJ TEŻ: Zamość: Zamówili jedzenie i ukradli skarbonkę z napiwkami
– Podczas kontroli policjanci wyczuli od 53-letniego mieszkańca gminy Sułów, który kierował Renault wyraźną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało w jego organizmie blisko 4 promile tej substancji. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się ponadto, że 53-latek posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – zawiadamia podkom. Krukowska-Bubiło.
Kierującemu za popełnione przestępstwa grozić może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysokie świadczenie pieniężne.
Napisz komentarz
Komentarze