Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), w którym wskazano, że podczas procedury ubiegania się o zwrot kosztów podróży przez Ryszarda C. doszło do doprowadzenia Parlamentu Europejskiego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości.
Czytaj też: Ryszard C. będzie przesłuchany w Zamościu. Chodzi o "kilometrówkę"
– Przeprowadzone w sprawie czynności dowodowe skutkowały wydaniem i ogłoszeniem Ryszardowi C. zarzutu popełnienia przestępstwa na szkodę Parlamentu Europejskiego – informuje Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Przypomnijmy, że postanowienie o przedstawieniu zarzutów politykowi zostało wydane 17 lipca, czyli dzień po wygaśnięciu jego immunitetu (Ryszard C. nie dostał się w tym roku do PE, w którym zasiadał przez dwie dekady). W połowie sierpnia polityk stawił się w zamojskiej prokuraturze.
– Ogłoszony Ryszardowi C. zarzut, który finalnie stanowi treść aktu oskarżenia, dotyczy doprowadzenia w okresie od 10 czerwca 2009 r. do 12 listopada 2013 r. w Warszawie, Brukseli i Strasburgu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej Parlamentu Europejskiego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie ponad 203 tys. euro poprzez podanie nieprawdy w sporządzonych i podpisanych dokumentach, co do miejsca zamieszkania w kraju, a następnie złożenia we wskazanym powyżej okresie 243 wniosków o zwrot kosztów podróży, w których podano nieprawdę, co do odbywanych podróży służbowych, przejechanego kilometrażu oraz pojazdów, jakimi miały się one odbywać, co skutkowało wprowadzeniem w błąd osób odpowiedzialnych w Parlamencie Europejskim za podejmowanie decyzji w przedmiocie zwrotu wydatków poniesionych w związku z wykonywaniem obowiązków parlamentarnych i nienależną wypłatą zwrotu wydatków w wyżej wymienionej kwocie – czytamy w komunikacie, który 18 grudnia pojawił się na stronie zamojskiej prokuratury.
Łączna wartość szkody wyniosła 203 167 euro (854 642,30 zł), przy czym z poczynionych przez śledczych ustaleń wynika, że polityk zwrócił pokrzywdzonej instytucji 104 517,66 euro (439 663,98 zł).
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Ryszard C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia, w których zanegował fakt popełnienia zarzuconego mu przestępstwa, wskazując, iż ewentualne stwierdzone nieprawidłowości miały charakter omyłek. Za zarzucone mu przestępstwo grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj: Zamojska prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu europosła Ryszarda Czarneckiego
Napisz komentarz
Komentarze