Szczebrzeszyn żegnał stary rok i witał nowy imprezą zorganizowaną przez samorząd. Razem ze zgromadzonymi na rynku mieszkańcami był burmistrz miasta Rafał Kowalik. Zanim złożył mieszkańcom serdeczne życzenia noworoczne, wykorzystał chwilę (miał 3 minuty do północy) i oświadczył się swojej ukochanej Sylwii.
Przez mikrofon powiedział na placu, w obecności świadków: "Chcę w przyszłym roku być szczęśliwy tak jak wielu z państwa. Mam tutaj taką piękną kobietę, która jest ze mną. To Sylwia.". Po czym zwrócił się do niej tymi słowami: " Kocham Cię. Zależy mi na Tobie. Chcę, żebyś została moją żoną. Czy wyjdziesz za mnie?".
CZYTAJ TEŻ: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w Zamościu
Ukochana burmistrza powiedziała "tak"!
Były kwiaty, a z głośników popłynęło „We Are the Champions” zespołu Queen. Po zaręczynach burmistrz opublikował filmik z tego wydarzenia w mediach społecznościowych. Rafał Kowalik zapewnia, że jego świeżo upieczona narzeczona nic nie wiedziała o tym, co ją w sylwestra spotkało.
– Była tym wszystkim tak oszołomiona, że po zaręczynach zgubiła pierścionek – wspomina burmistrz. – Wszyscy zaczęliśmy go szukać: ja, sekretarz, zastępca i mieszkańcy. W końcu siostra narzeczonej znalazła go przy schodach naszego urzędu. Uff. Mówię do Sylwii: „To ja dzisiaj jeszcze raz klęknę, tylko go nie zgub”. I klęknąłem.
Przed nimi ślub i wesele.
W listopadzie z prośbą o możliwość oświadczenia się swojej wybrance w zamojskim ratuszu zwrócił się do prezydenta Rafała Zwolaka młody człowiek. „Dzisiaj przyszedł z wielkim bukietem kwiatów, był lekko zestresowany. Uklęknął i poprosił o rękę. Zaskoczona, powiedziała TAK. Bardzo możliwe, że wkrótce udzielę im ślubu” – napisał 23 grudnia w mediach społecznościowych prezydent Zamościa.
Swoim szczęściem Rafał Kowalik podzielił się w mediach społecznościowych.
Napisz komentarz
Komentarze