Na początku stycznia podczas odprawy na przejściu granicznym w Dołhobyczowie w bagażu kierowcy autobusu z Ukrainy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli przedmioty o charakterze kolekcjonerskim. Kierowca autobusu nie zgłosił ich do odprawy celnej, mimo że ciążył na nim taki obowiązek wynikający z przepisów regulujących zasady przewozu towarów przez granicę.
CZYTAJ TEŻ: 18-latek z Hrubieszowa uderzył rozpędzonym BMW w znak drogowy
W podręcznym bagażu kierowcy ukraińskiego autobusu znaleziono 491 kolekcjonerskich monet, 79 banknotów, 11 orderów, a także przypinki i kolekcjonerskie certyfikaty medali. Rynkową wartość zatrzymanych przedmiotów wstępnie oszacowano na około 1,2 tys. zł. Finalnie opinię o wartości kolekcji wyda niezależny rzeczoznawca. Przeciwko kierowcy z Ukrainy wszczęto postępowanie karne skarbowe.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że na przywóz do Polski dóbr kultury, przedmiotów o charakterze kolekcjonerskim nie są wymagane specjalne dokumenty ani pozwolenia.
– Jeśli jednak przywóz dokonywany jest z państw, które nie należą do Unii Europejskiej – podróżny ma obowiązek zgłosić takie towary w urzędzie celno-skarbowym i opłacić należności podatkowe, jeżeli takowe są wymagane – podkreśla Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Napisz komentarz
Komentarze