„Przez najbliższe 20 dni wszystkie organizacje związkowe działające w Poczcie Polskiej będą miały możliwość wypowiedzenia się na tak ważny dla przyszłości Poczty temat” -– podaje zarząd PP.
I zastrzega, że to jeszcze nie rozpoczyna Programu Dobrowolnych Odejść. Ma to być pierwszy etap redukcji zatrudnienia.
Poczta Polska przegrywa walkę z prywatnymi firmami kurierskimi
O tym, że to nastąpi, wiadomo było od dawna. Poczta Polska przegrywa rynkową walkę z prywatnymi firmami kurierskimi. To je często wybierają Polacy, żeby nadać paczki, a omijają PP. Państwowej firmie zostaje obsługa listów, która nie jest dochodowa. W 2023 r. spółka zanotowała pond 620 mln zł straty.
Od miesięcy była mowa o tym, że firmę mogą uratować tylko zwolnienia pracowników. Już wiadomo, że pracę ma stracić ponad 8,5 tys. osób.
Najpierw Program Dobrowolnych Odejść na korzystnych warunkach
Zanim formalnie dojdzie do zwolnień grupowych, PP uruchomi Program Dobrowolnych Odejść.
„Zakłada on możliwość rozwiązania umowy o pracę w drodze porozumienia stron. Decyzja pracownika o ewentualnym wyborze tego rozwiązania będzie jednocześnie oznaczała możliwość skorzystania z największego w historii Spółki programu osłonowego” – tłumaczą władze PP.
CZYTAJ WIĘCEJ: W jakim stanie jest Poczta Polska? To niemal trup
Spółka oferuje takim pracowniom albo 9-krotność pensji wypłacaną w ratach przez 9 miesięcy. Albo 5-krotności wypłacone w 21 dni po odejściu z pracy.
„Skala Programu Dobrowolnych Odejść oraz ostateczna jego forma podlegają konsultacji ze stroną społeczną i będą dostosowane do potrzeb i możliwości poszczególnych jednostek organizacyjnych. Dokładny termin rozpoczęcia procesów zostanie określony w uchwale Zarządu po zakończeniu konsultacji. Data zakończenia Programu przewidziana jest na 30 kwietnia 2025 roku” – dodaje spółka.
Drugim etapem mają być zwolnienia grupowe.
Napisz komentarz
Komentarze