Przez kilka edycji obowiązywała stała data plebiscytowej gali – wyniki uroczyście ogłaszaliśmy w Dzień Kobiet, nawet jeśli święto nie wypadało w weekend. We wtorek, 8 marca 2005 r. plebiscytowa gala odbyła się w restauracji „Green Pub” w Zamościu. Tego dnia poznaliśmy triumfatorów V Plebiscytu na Najlepszego Piłkarza i Trenera Zamojszczyzny w 2004 r. Tego dnia napastnik Nordu 98 Wysokie z klasy okręgowej Andrzej Rycak przełamał zwycięski monopol piłkarzy Hetmana Zamość, którzy wygrywali wszystkie cztery poprzednie edycje plebiscytu. Natomiast najwięcej punktów od czytelników w kategorii Trener Roku 2004 otrzymał Grzegorz Wesołowski, prowadzący właśnie zamojski zespół w III lidze.
Czytaj też: XXV Plebiscyt Piłkarski: Siódemka godna nominacji
Andrzej Rycak miał za sobą lepsze lata – niezapomniane występy w ekstraklasie, w Pogoni Szczecin, zacięte boje, po których zyskał przydomek „Książę Szczecina”, mecze w reprezentacji Polski juniorów. „Najlepszy sezon miałem w Motorze Lublin, tuż przed przejściem do Pogoni Szczecin. Miło wspominam też rok 1998, gdy grałem w Pogoni. Uznawano mnie wówczas za jednego z najlepszych lewych pomocników w I lidze” – wspominał na łamach „Kroniki Tygodnia” po plebiscytowej gali (wydanie z dn. 15 marca 2005 r.).
Czytaj też: Plebiscyt Piłkarski „Kroniki Tygodnia” rozstrzygnięty. Poznajcie zwycięzców
Gdy w czwartej edycji plebiscytu zajął czwarte miejsce, uczestnicy gali powtarzali, że w 2003 r. spisywał się nieźle, ale raczej został doceniony za całokształt kariery, a nie za grę w Nordzie. Sam zainteresowany w wywiadzie dla naszej gazety powiedział: „To czwarte miejsce, to dla mnie duży sukces. Cieszę się tym bardziej, że brałem udział w plebiscycie już po raz ostatni. Chociaż kto wie, może zaskoczę wszystkich”. I zaskoczył. Wspólnie z Piotrem Welczem, obecnym dyrektorem zamojskiego Hetmana, tworzył najlepszy duet napastników w zamojskiej „okręgówce”. Był postrachem wszystkich obrońców w tej lidze. Do tego strzelał sporo bramek. Zasłużenie został Piłkarzem Roku 2004, zdobywając w głosowaniu czytelników więcej punktów niż piłkarze z III i IV ligi.
.jpg)
Przeczytaj: 25. Plebiscyt Piłkarski „Kroniki Tygodnia”. Zaczynamy głosowanie
W Nordzie Andrzej Rycak grał ze swoim bratem bliźniakiem Wojciechem Rycakiem, któremu jednak nie wiodło się w karierze piłkarskiej tak dobrze, jak laureatowi piątego plebiscytu. „Wojtkowi zabrakło szczęścia. Na pewno nie był gorszy ode mnie. Grał na innej pozycji. Posiadał wiele zalet, których ja nigdy nie miałem. I odwrotnie. Tak jak ja trafił do I ligi, ale złapał kontuzję, po której nie mógł dojść do dawnej dyspozycji” – mówił A. Rycak na łamach naszej gazety.
Na uroczystość do restauracji „Green Pub” A. Rycak przybył ze świadomością, że jego misja w Nordzie dobiegła już końca. Od rundy wiosennej w 2005 r. strzelał już gole dla Kryształu Werbkowice, z którym jednak nie zdołał awansować do IV ligi, mimo wielkich ambicji działaczy, trenerów i piłkarzy tego klubu.
Warto dodać, że w kategorii Piłkarz Roku 2004 drugie miejsce zajął Andrzej Wachowicz, który w rundzie wiosennej grał w Tomasovii Tomaszów Lubelski, a w rundzie jesiennej – w Hetmanie, zaś trzeci był Grzegorz Poleszak z Granicy Lubycza Królewska. Z kolei w kategorii Trener Roku 2004 tuż za Wesołowskim uplasowali się Tomasz Orłowski (Tomasovia) i Robert Kulik (Echo Zawada).
Napisz komentarz
Komentarze