Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 22 kwietnia 2025 18:37
Reklama Baner reklamowy A1  Orkiestry Włościańskiej
Reklama Baner A1 reklamowy Michała Mulawy

Reprezentacja Polski na mistrzostwa świata w Nankin. Bartosz Kitliński nie weźmie udziału

Bartosz Kitliński nie weźmie udziału w halowych mistrzostwach świata w Nankin (Chiny). Zawodnik wyjechał na obóz szkoleniowy do Szklarskiej Poręby, by rozpocząć tam przygotowania do sezonu letniego. Do Nankinu poleci czternastoosobowa reprezentacja Polski. Zawody rozgrywane będą już w tym tygodniu (21-23 marca).
W kończącym się sezonie halowym 2025 Bartosz Kitliński uzyskał drugi wynik wśród Polaków w biegu na 800 m – 1:45.75.
W kończącym się sezonie halowym 2025 Bartosz Kitliński uzyskał drugi wynik wśród Polaków w biegu na 800 m – 1:45.75.

Autor: Tomasz Kasjaniuk (PZLA)

Czternaścioro polskich lekkoatletów wystartuje w dwudziestej edycji halowych mistrzostw świata. Zawody rozgrywane będą od 21 do 23 marca 2025 r. (piątek-niedziela) w chińskim mieście Nankin. Do Chin nie poleci Bartosz Kitliński, który co prawda w biegu na 800 m nie wypełnił wskaźnika kwalifikacyjnego PZLA, ale miał prawo do startu w mistrzostwach dzięki wysokiej pozycji w rankingu World Athletics. 

Reklama

Minimum kwalifikacyjne wynosiło 1:45.00, a mający hrubieszowskie pochodzenie zawodnik AZS UMCS Lublin uzyskał w tym sezonie w Luksemburgu rekord życiowy 1:45.75 (wynik ten jest jednocześnie rekordem Europy w kategorii U23). W zawodach w Nankin w konkurencji weźmie udział trzydziestu zawodników, natomiast w światowym rankingu wnuk trenera Marka Kitlińskiego z Hrubieszowa plasował się na dwudziestej siódmej pozycji. 

PRZECZYTAJ TEŻ: Halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce i hrubieszowski akcent. Trzeba było złożyć protest

– Już w styczniu koordynator szkolenia biegów średnich w kadrze narodowej Zbigniew Rolbiecki wysłał do czołowych w kraju zawodników pytanie, do jakich imprez w tym sezonie będą się przygotowywali. Chciał mieć rozeznanie, na kogo ewentualnie kadra narodowa będzie mogła liczyć. Odpowiedzieliśmy, że Bartek wystartuje w halowych mistrzostwach Europy, ale nie w halowych mistrzostwach świata, jeśli oczywiście do nich się zakwalifikuje. Przed mistrzostwami Europy w Apeldoorn ostatecznie zadecydowaliśmy o rezygnacji Bartka ze startu w Chinach. Nie uwzględniliśmy halowych mistrzostw świata w planach startowych, żeby Bartek mógł wypocząć i przygotować się do najważniejszych dla niego w tym sezonie zawodów letnich – mistrzostw Europy w kategorii U23 w Bergen w Norwegii i mistrzostw świata w Tokio w Japonii. 

Start w halowych mistrzostwach świata ma oczywiście swój ogromny prestiż, ale jednak nie zawsze się opłaca. Bartek musiałby przedłużyć sezon halowy o dwa tygodnie, a starty od stycznia do września bez odpoczynku, a – co się z tym wiąże – utrzymanie w tak długim okresie maksymalnej formy i intensywne bodźcowanie organizmu, byłyby dla niego niekorzystne – tłumaczy Piotr Kitliński, były lekkoatleta Unii Hrubieszów i AZS Lublin, a obecnie klubowy szkoleniowiec swojego syna Bartosza Kitlińskiego w sekcji lekkoatletycznej AZS UMCS Lublin.

W sobotę Bartosz Kitliński wyjechał do Szklarskiej Poręby na zgrupowanie kadry narodowej. – Przyjechałem na ten obóz z tygodniowym opóźnieniem, bo nie chciałem jechać do Szklarskiej Poręby prosto z mistrzostw Europy w Holandii. Dłużej o tydzień zostanę na tym obozie – informuje nas Bartosz Kitliński.

PRZECZYTAJ: Sportowa Gala w Zamojskim Domu Kultury. Prezydent Zamościa wręczył stypendia i nagrody

Sportowiec przyznaje, że trochę żałuje swojej absencji w halowych mistrzostwach świata. Tłumaczy, że był świadomy tego, że do Chin nie pojedzie. 

– Decyzja o rezygnacji ze startu w Nankin zapadła znacznie wcześniej, bo już w styczniu, ale jednak muszę przyznać, że później wahałem się, czy jechać na halowe mistrzostwa świata, czy nie. Fajnie by było wybrać się na taką wycieczkę do Chin, ale z drugiej strony nie chciałem jechać tam tylko po to, by zwiedzać świat. Lepiej było skupić się na przygotowaniach do letnich młodzieżowych mistrzostw Europy. Będę miał w nich realną szansę na medal, może nawet złoty. Te zawody od początku tego roku są dla mnie priorytetowe – mówi Bartosz Kitliński.

Azję Bartosz Kitliński planuje odwiedzić we wrześniu. 

– Liczę na to, że wypełnię minimum kwalifikacyjne na mistrzostwa świata w Tokio, a nie wejdę na zawody na podstawie rankingu. Jeśli uzyskam wymagane minimu, to wcześniej osiągnę spokój i uzyskam pewność, że się zakwalifikowałem. I nie będę musiał czekać do ostatniej chwili – mówi Bartosz Kitliński.

Sportowiec liczy także na udany start w Bydgoszczy. A tam od 22 do 24 sierpnia rozgrywane będą 101. PZLA Mistrzostwa Polski. 

– Mam nadzieję, że się odkuję na tych mistrzostwach za niepowodzenie w Bydgoszczy rok temu – wzdycha Bartosz Kitliński.

Oby tylko przygotowania do sezonu letniego przebiegały bez zakłóceń.

PRZECZYTAJ TEŻ: Akademia Zamojska drużynowym mistrzem województwa lubelskiego

 – W sezonie halowym spełniłem się, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Zachorowałem. Musiałem brać antybiotyki. Zrezygnowałem ze startów w trzech zawodach. Na szczęście szybko odzyskałem wysoką formę, dlatego mogłem zaliczyć udane starty w halowych mistrzostwach Polski i Europy. Po powrocie ze Szklarskiej Poręby przez tydzień będę trenował w Lublinie. Następnie udam się na trzytygodniowe „wysokogórskie” zgrupowanie kadry narodowej w Font Romeu we Francji. I to będzie mój ostatni obóz przed sezonem letnim – mówi Bartosz Kitliński.

W skład reprezentacji Polski na halowe mistrzostwa świata w Nankinie weszli: Patryk Sieradzki z Zawiszy Bydgoszcz (bieg na 800 m), Krzysztof Kiljan z AZS AWF Warszawa (bieg na 60 m przez płotki), Jakub Szymański z SKLA Sopot (bieg na 60 m przez płotki), Konrad Bukowiecki z AZS UWM Olsztyn (pchnięcie kulą), Ewa Swoboda z Podlasia Białystok (bieg na 60 m), Justyna Święty-Ersetic z AZS AWF Katowice (bieg na 400 m i sztafeta cztery razy 400 m), Anna Wielgosz z Resovii Rzeszów (bieg na 800 m), Pia Skrzyszowska z AZS AWF Warszawa (bieg na 60 m przez płotki), Anna Matuszewicz z MKL Toruń (skok w dal), Paulina Ligarska z SKLA Sopot (pięciobój) oraz Aleksandra Formella z SKLA Sopot, Anna Maria Gryc z AZS AWF Warszawa, Anastazja Kuś z AZS UWM Olsztyn i Anna Pałys z AZS AWF Wrocław (sztafeta cztery razy 400 m).

Dwudzieste halowe mistrzostwa świata planowane były na 13-15 marca 2020 r. Zostały jednak przełożone na kolejny rok, w związku z pandemią COVID-19. W 2021 r. jednak się nie odbyły. Odwołane zostały także w kolejnym przewidywanym terminie (2023 r.). Gospodarza mistrzostw Rada Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych ogłosiła 27 listopada 2017 r. O prawo do organizacji zawodów ubiegały się także dwa miasta – Belgrad i Toruń.

Transmisje telewizyjne „na żywo” z Nankinu będzie można oglądać na kanale TVP Sport.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
Reklama
ReklamaWiesław Różyński baner w Dodatku Święta
ReklamaBaner w Dodatku 690x690 firmy Gadu Gadu
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: CelebrytkaTreść komentarza: Kolejne kuriozum w tym mieście. Symboliczne otwarcie 😱😁 Skoro już funkcjonuje to po co ? No bo trzeba się popuszyć, popozować do zdjęć i popromować. Ale zaraz będzie i tak na ustach wszystkich ze względu na referendum. To dopiero będzie pełnia szczęścia 😁Data dodania komentarza: 22.04.2025, 15:04Źródło komentarza: Hrubieszów: Organizują symboliczne otwarcie dworca, który działa już od rokuAutor komentarza: JANTreść komentarza: A może przejścia dla pieszych co 10 metrów i wszech obecne ronda prezydencie Zamoscia oraz radni parkingi i jeszcze raz parkingi Nowe miasto się dusiData dodania komentarza: 22.04.2025, 14:31Źródło komentarza: Zamość: Jak zadbać o młodzież z Ekonomika? Czy na ul. Łukasińskiego powinno być kolejne przejście dla pieszych?Autor komentarza: WacławTreść komentarza: Może sklep przenieść na stronę ekonomika i problem się skończyData dodania komentarza: 22.04.2025, 14:15Źródło komentarza: Zamość: Jak zadbać o młodzież z Ekonomika? Czy na ul. Łukasińskiego powinno być kolejne przejście dla pieszych?Autor komentarza: Świadomy pieszyTreść komentarza: Przejścia w zamościu to porażka jak przystanek koło rolniczaka. Przy szkołach typu 3LO, przedszkole nr.4 . Przejścia powinny być przy szkołach tyle ile trzeba ale NA ŻĄDANIE z guziczkiem i światłem jak obok zielonego ryneczkuData dodania komentarza: 22.04.2025, 12:15Źródło komentarza: Zamość: Jak zadbać o młodzież z Ekonomika? Czy na ul. Łukasińskiego powinno być kolejne przejście dla pieszych?Autor komentarza: ciekawyTreść komentarza: i co na to Hereta z oficjalnego organu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ?Data dodania komentarza: 22.04.2025, 11:56Źródło komentarza: Zamość: Brat prezydenta wicedyrektorem zamojskiego zoo. Tego stanowiska nie było od 2020 rokuAutor komentarza: qwertyTreść komentarza: Już nie mówiąc o tym, że jak ktoś pracuje na drugą zmianę to nie ma czym wrócić. A tak w ogóle, to kto wymyślił, żeby gminę Narol dać do Podkarpacia, skoro jest znacznie lepiej skomunikowana z Lubelskim?Data dodania komentarza: 22.04.2025, 11:19Źródło komentarza: Gm. Susiec: Paary odcięte od świata? Rzecznik Praw Obywatelskich z interwencją u starosty tomaszowskiego
Reklama