Paulina Sałamacha mieszka w Zamościu. Jest szczęśliwą mężatką. Zgłosiła się do konkursu, bo chciała spróbować czegoś nowego w życiu i stwierdziła, że czas na odmianę wizerunku.
– O metamorfozie poinformowałam całą rodzinę, ale o terminie widział tylko mąż. Czułam stres przed dzisiejszym spotkaniem, ale teraz wiem, że to była fantastyczna decyzja –powiedziała nam czwarta uczestniczka konkursu "Metamorfozy z Kroniką".
Pani Paulina pracuje w sklepie odzieżowym. Lubi swoją pracę. Z wykształcenia jest informatykiem, ale uczyła się też florystyki. Jej pasją jest fotografowanie. Ale na tym nie koniec. Pani Paulina pasjonuje się także rękodziełem, a szczególnie wyplataniem koszy i robieniem ozdób ze słomy. Zdolności odziedziczyła po swojej babci, z którą jeszcze dzisiaj zdarza się jej wykonać piękny kosz na regionalne wydarzenia. Z tą pasją wiąże także swoje zawodowe nadzieje na przyszłość.
Jak doskonale wiedzą wszyscy czytelnicy "Metamorfoz" pierwszym etapem zmiany jest wizyta w salonie fryzjerskim "Sandra&Partyk", gdzie mistrz-stylista Mariusz Kudyk daje włosom nowe życie. Tak też było i tym razem. Pani Paulina miała długie, jasnobrązowe włosy z jaśniejszym ombre na dole. Włosy naszej uczestniczki zostały skrócone. Największą zmianą był jednak kolor: z jasnego brązu na ciemno-czekoladowy, który okazał się znakomitym wyborem –dodał charakteru i podkreślił rysy twarzy pani Pauliny.
Następnym krokiem była wizyta w salonie "Perła Urody", gdzie wizażystka Angelika Konował wykonała wyrazisty, piękny makijaż, który był strzałem w dziesiątkę.
Tak jak zawsze na wszystkie uczestniczki "Metamorfoz", tak i na panią Paulinę czekała jeszcze stylizacja pod okiem zawodowej stylistki salonu "Top Secret" Marzeny Giedrojć.
W każdym z 3 przygotowanych zestawów pani Paulina wyglądała olśniewająco. Najbardziej jednak spodobał się jej komplet wieczorowy: ciemnogranatowa sukienka, dobrany do niej znakomicie wisiorek i wiązane sandały na wysokim obcasie.
– Ani sekundy się nie wahałam. Stwierdziłam, że spróbuję i zrobię coś dla siebie. Chciałam też poznać świeże spojrzenie profesjonalistów z "Metamorfoz". Nie zawiodłam się. Było świetnie. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Muszę jeszcze przywyknąć do tego jak teraz wyglądam, bo zmiana jest ogromna, ale jestem szczęśliwa – wyznała nam "na gorąco" pani Paulina.
Napisz komentarz
Komentarze