Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:44
Reklama
Reklama

Maczetą w głowę, bagnetem w serce. Tragedia na os. Orzeszkowej w Zamościu

Krwią zbryzgane była cała kawalerka. W środku ujawniono ciało 44-latka, a także jego konającą konkubinę. Kobieta zmarła wkrótce po przewiezieniu do szpitala. Na jej ciele ujawniono głębokie rany rąbane. Według śledczych to mogło być samobójstwo rozszerzone. Po skrępowaniu partnerki 44-latek zaatakował ją maczetą, a następnie popełnił samobójstwo, zadając sobie ciosy w głowę tym samym narzędziem i wbijając na koniec bagnet w serce.
Maczetą w głowę, bagnetem w serce. Tragedia na os. Orzeszkowej w Zamościu

Do tych dramatycznych zdarzeń doszło w czwartek (28 września) przed godz. 18 w jednym z mieszkań przy ul. Orzeszkowej w Zamościu. O niepokojących odgłosach dobiegających z mieszkania na drugim piętrze policję zawiadomili sąsiedzi. Na miejscu szybko pojawiły się też inne służby ratunkowe oraz prokurator. – Drzwi były zamknięte od środka – informuje Bartosz Wójcik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu. – Wewnątrz znaleźliśmy ciało 44-latka. Mężczyzna miał rany rąbane głowy i ranę kłutą w okolicy serca.

W czterech ścianach

W skąpanej krwią kawalerce odnaleziono też ranną kobietę. To była konkubina denata. 36-latka została przewieziona do szpitala, ale mimo natychmiastowej pomocy medycznej nie udało się jej uratować. – Miała głębokie rany rąbane okolic barku oraz szyi – relacjonuje prok. Bartosz Wójcik. – Na miejscu zbrodni znaleziono narzędzia przypominające maczetę i bagnet. Biegły sądowy uznał, że najprawdopodobniej to one były narzędziami zbrodni.

Przez wiele godzin na miejscu pracowali policyjni technicy. Wstępnie przyjęto, że w czterech ścianach doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. – Świadczyć może o tym rozmieszczenie obrażeń, jak również fakt, że mieszkanie było zamknięte od wewnątrz, a w środku znajdowali się tylko konkubenci – dodaje rzecznik zamojskiej prokuratury.

Mężczyzna najpierw – przy użyciu taśmy klejącej oraz kajdanek – skrępował swoją partnerkę, a potem zaatakował ją maczetą. Na koniec postanowił odebrać sobie życie, zadając ciosy maczetą w głowę, a na koniec bagnetem w okolice serca.

W poniedziałek (2 października) w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie miały być przeprowadzone sekcje zwłok. Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa, ale – jak w każdym podobnym przypadku – pod uwagę brane są również inne wersje.

Muchy by nie zabił!

Jak się nam udało ustalić, 44-latek wraz ze swoją partnerką pochodzili z Zamościa. Oboje pracowali. Wychowywali kilkuletniego syna. Kilka tygodni temu 36-latka postanowiła jednak wyprowadzić się z zajmowanego wspólnie mieszkania. Zamieszkała w wynajętej kawalerce. Czy partner nie mógł pogodzić się z jej odejściem? Znajomi nie mogą uwierzyć w to, co się stało. – Ja bym mu swoich małych dzieci nie bała się zostawić na przypilnowanie, bo to był bardzo spokojny gość – mówi o zmarłym mieszkanka osiedla.

To samo mówią inni. – On by muchy nie skrzywdził, bo był po prostu dobrym człowiekiem – opowiada kolega 44-latka. – Nigdy nikogo nie skrzywdził, nigdy nie był agresywny. On zawsze bardzo dużo i ciężko pracował, a mimo to każdy mógł zawsze na niego liczyć.

Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mimi 16.09.2021 13:40
Marek był wspaniałym człowiekiem, a Ania no cóż dużo miała poza uszami. Doprowadziła swoim zachowaniem do tragedii. Szkoda Mareczka i Macka

Nemo 05.10.2017 15:59
Przestańcie pisać te bzdury wyssane z palca i usłyszanych plotek.

czytelnik 04.10.2017 08:08
Znałam ich oboje. Ona była dobrą matką on dobrym ojcem. Nie wiem jak do tego doszło, bo ani ON ani ONA nie byli jakimiś wypaczeńcami. Moje dzieci często tam przychodziły i nigdy nie widziały żeby coś złego się działo. Więc dajcie im spokój. Tylko Bóg wie co naprawdę tam zaszło..... Niech odpoczywają w spokoju. W mojej pamięci i moich dzieci niech zostaną jako dobrzy i uśmiechnięci ludzie.

z 03.10.2017 22:15
Przestancie ich dzieci to czytaja, uszanujcie ich spokoj i dramat

nierobot 03.10.2017 21:22
A może była trzecia osoba? A może ON przyszedł do NIEJ i zastał ICH i dostał w głowę?.... fakt trochę to dziwne uderzyć się w głowę maczetą a potem ugodzić bagnetem w serce i jeszcze bagnet odłożyć .... coś tu nie gra.

Paweł 03.10.2017 18:12
Wbić sobie maczetę w głowę a później zadać coś w serce? Dobrze że się po tym jeszcze nie powiesił. Trochę dziwne ale ja nie jestem specjalistą.

Romeo 03.10.2017 17:03
Był super ojcem zawsze go widziałam z tym synkiem a ona zawsze tylko kolezanki i alkohol nie mógł sie z tym pogodzić pomyślał nie będziesz zemna to i znikim. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie a światło wieku iste nich odpoczywa w pokoju Amen ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Zamoscianka 03.10.2017 15:25
Wielka tragedia. Wyrazy współczucia dla najbliższych.

Tutejszy 03.10.2017 12:02
Partnerzy, konkubiny a dlaczego nie byli normalnym małżeństwem. Kiedyś takie rzeczy się zdarzały bardzo rzadko a teraz coraz częściej. Po prostu coraz bardzie zryte berety a będzie jeszcze gorzej.

nka 03.10.2017 10:21
taaa tacy są ludzie własnie. moj były mąż też wsród ludzi uchodzi za ach i och, elegancki, po rączkach całuje a mnie i dzieci gnębi od ponad 2 lat... policja ma to w *** bo wiecznie za mało dowodów i umorzą postepowanie.

djr 03.10.2017 19:54
Dokładnie. Same komentarze, że "normalni spokojni ludzie". Normalni spokojni ludzie nie rzucają się z maczetą do innych.

gość 04.10.2017 15:37
To może pasowałoby odejść od męża a nie narzekać?!? Nie rozumiem kobiet które się godzą na takie traktowanie, nie mówiąc już o tym aby pozwolić na gnębienie dzieci ...

 

 

Reklama
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama