Wypadek wydarzył się w niedzielę (15 października) ok. godz. 18.30. Było już ciemno.
Policjanci ustalili, że 56-latek szedł prawą stroną jezdni. Mimo że to teren zabudowany, odcinek, na którym doszło do wypadku, nie jest oświetlony. Nie ma tam również chodnika.
Gdy kierujący BMW 18-latek z gminy Adamów zbliżył się do pieszego i zauważył go, zaczął hamować, ale było już za późno. Doszło do potrącenia.
– Zarówno pasażerowie BMW, jak i kierujący bezpośrednio po zdarzeniu udzielili poszkodowanemu pomocy przedmedycznej i wezwali pomoc. Przybyła ma miejsce załoga karetki pogotowia zabrała pieszego do szpitala. Niestety, podjęta próba uratowania mężczyzny nie powiodła się. Kilka godzin po zdarzeniu mężczyzna zmarł – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Wiadomo, że młody kierowca był trzeźwy.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności. Przypominają o używaniu odblasków. Warto je mieć zawsze, gdy wychodzi się na dwór po zmroku. – Dzięki małemu, świecącemu elementowi przyczepionemu do kurtki czy płaszcza jesteśmy widoczni dla kierujących. Odblask odbijając się w reflektorach daje znak kierującemu, aby zachował szczególną ostrożność. Odblask może uratować nam zdrowie, a nawet życie – podkreśla Krukowska-Bubiło.
CZYTAJ TAKŻE: W WIELĄCZY PEUGEOT WJECHAŁ W CZTERY OSOBY NA PRZEJŚCIU
Napisz komentarz
Komentarze