Działo się to ok. godz. 2 w nocy z wtorku na środę. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, że młody, 18-letni kierowca najprawdopodobniej jechał za szybko. Dlatego stracił panowanie nad kierownicą renaulta. Samochód wypadł z drogi do rowu i tam dachował.
Zaraz po wypadku młodzieniec został przetransportowany do szpitala. Na szczęście nie odniósł obrażeń, które zagrażałyby jego życiu. Wiadomo, że był trzeźwy.
Napisz komentarz
Komentarze