Po wpadce z Lublinianką forma zamościan pozostawała wielką niewiadomą. Chyba również dla samych graczy, którzy spotkanie w Werbkowicach rozpoczęli bardzo ostrożnie. Z każdą minutą okazywało się jednak, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Defensywa Kryształu bez Łukasza Śmiałki i Dawida Wurszta była bardzo "elektryczna", co rusz przyprawiając o palpitacje serca Roberta Wieczerzaka. W 15 min Rafał Kycko dorzucił z prawego skrzydła do Damiana Kupisza, który główkował z pięciu metrów tuż obok słupka. W odpowiedzi gospodarze ruszyli z kontrą, ale Adrianowi Wołochowi zabrakło kilkunastu centymetrów, aby zamknąć dogranie Szymona Nowaka. W 19 min Dawid Daszkiewicz posłał 30-metrową przekątną piłkę w pole karne, a nadbiegający z prawej strony Przemysław Kanarek z siedmiu metrów główkował nie do obrony. Inna sprawa, że zarówno bramkarz werbkowiczan, jak i obrońcy spoglądali po sobie, zamiast w porę zareagować. Po starcie bramki Hetman w pełni kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. Zespół Jacka Ziarkowskiego wygrał walkę o środek pola, zgarniając też większość bezpańskich piłek. W 26 min Damian Kupisz wykorzystał niezdecydowanie Macieja Wójtowicza i Filipa Filipczuka, wygarnął piłkę głową, ale został zablokowany. Po chwili "Smoku" przy próbie dośrodkowania trafił w poprzeczkę.
W drugiej połowie nadal przeważał Hetman. Idealną sytuację miał Michał Paluch, ale jego uderzenie z dwóch metrów jakimś cudem obronił Filip Filipczuk. W 70 min napastnik zamościan już się nie pomylił. Ruszył do piłki zagranej z głębi pola przez Rafała Kyckę i z ostrego kąta uderzył po dalszym słupku.
IV liga
15 kolejka: Lewart Lubartów – Kłos Chełm 0:1, Łada 1945 Biłgoraj – Tomasovia 1:4, MKS Ryki – Roztocze Szczebrzeszyn 4:1, Lublinianka – Górnik II Łęczna 1:1, Kryształ Werbkowice – Hetman Zamość 0:2, Powiślak Końskowola – Stal Kraśnik 3:4, Eko Różanka – Sokół Adamów 1:1.
Napisz komentarz
Komentarze